Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować nie tylko diagnostykę i leczenie pacjentów, ale też usprawnić funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia m.in. redukując jego koszty czy kolejki. Dlatego narzędzia bazujące na AI, które pomagają lekarzom, czy pracownikom administracji, zaczynają być wdrażane coraz szerzej. Systemy do zapisywania pacjentów lub tworzenia dokumentacji medycznej - to nowa rzeczywistość wielu placówek ochrony zdrowia. Dzięki nim lekarz odciążony od biurokratycznych obowiązków ma więcej czasu na rozmowę z pacjentem i "praktykowanie" medycyny.
AI w ochronie zdrowia skraca kolejki, oszczędza czas lekarza na biurokrację, poprawia relacje
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować nie tylko diagnostykę i leczenie pacjentów, ale też usprawnić funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia m.in. redukując jego koszty czy kolejki.
Dlatego narzędzia bazujące na AI, które pomagają lekarzom, czy pracownikom administracji, zaczynają być wdrażane coraz szerzej.
Systemy do zapisywania pacjentów lub tworzenia dokumentacji medycznej - to nowa rzeczywistość wielu placówek ochrony zdrowia. Dzięki nim lekarz odciążony od biurokratycznych obowiązków ma więcej czasu na rozmowę z pacjentem i "praktykowanie" medycyny.
O tym, jakie wyzwania stoją przed nowymi technologiami w zdrowiu eksperci mieli okazję rozmawiać podczas 20. Forum Rynku Zdrowia i panelu "E-ZDROWIE I NOWE TECHNOLOGIE - Integracja danych medycznych, systemów i aplikacji".
Jakub Adamski z biura Rzecznika Praw Pacjenta podkreślał m.in., że pacjent nie musi wiedzieć jaki jest system w danej placówce medycznej, nie ma najczęściej świadomości, że tego typu technologie wykorzystywane do sprawnego funkcjonowania systemu istnieją, ponieważ chory widzi i korzysta z efektu, oczekuje go.
Uczestnicy panelu zgodnie podkreślali, że warunkiem tego, aby ludzie chcieli korzystać z nowych technologii z wykorzystaniem AI jest to, że muszą czuć, że to systemy przyjazne. Powinni też widzieć w dalszej perspektywie, że to systemy ułatwiające im pracę.
– Badając to, czego lekarz potrzebuje, jesteśmy w stanie budować przyjazne i użyteczne rozwiązania, a potem zdecydowanie łatwiej wdraża się to na każdym etapie organizacji – podkreślał Karol Traczykowski z Docplanner.
– Chcielibyśmy uwolnić lekarzy od klawiatury, myszki, aby mogli skupić się na pacjencie na rozmowie z nim, na rozmowie w cztery oczy tak, aby dokumentacja mogła tworzyć się równolegle. Lekarze mówią, że są w stanie znowu cieszyć się z praktykowania medycyny, bo skupiają się na pacjencie, na jego leczeniu, a nie na tworzeniu dokumentacji medycznej – dodał zaznaczając, że taki asystent AI ma być dla lekarza, a nie zamiast niego, bo to ostatecznie lekarza zatwierdza lub uzupełnia tak stworzoną dokumentację.
O rozwiązaniach technologicznych, które wspierają pracę placówek i gabinetów medycznych, pomagają usprawnić obsługę administracyjną i w efekcie pozwalają na "uwolnienie" czasu lekarza oraz o nastawieniu pacjentów i lekarzy do AI opowiedział szerzej w rozmowie z naTemat.pl podczas Forum Piotr Ziewiec, współzałożyciel Docplanner (ZnanyLekarz), VP Revenue.
Jak mówi Piotr Ziewiec, jest mnóstwo rozwiązań, które mogą usprawnić codzienną pracę lekarzowi od przetwarzania dużych zbiorów danych po narzędzia ułatwiające zapisywanie pacjenta czy tworzenie dokumentacji medycznej, notatek z wizyty.
– Jako ZnanyLekarz wprowadziliśmy niedawno funkcjonalności, które pozwalają za pomocą narzędzi AI interpretować przebieg wywiadu medycznego, całej tej konwersacji między lekarzem i pacjentem. I na tej podstawie generują bardzo dobrej jakości notatkę, którą normalnie musiałby pisać lekarz klasycznie na klawiaturze. To narzędzie robiące tak dobre wrażenie, że lekarze nie są w stanie uwierzyć w to, jak jest skuteczne i jak bardzo potrafi to zaoszczędzić ich czas (...) Lekarze wolą poświęcać go na konwersację z pacjentem, na kontakt wzrokowy, a nasze narzędzia im na to pozwalają – mówi Piotr Ziewiec.
Jak podkreśla, to realne korzyści czasowe, ale też możliwość faktycznego praktykowania pracy lekarza i lepsze relacje z pacjentem.
Dodaje, że jednocześnie celem firmy jest to, aby te technologie były niewidoczne dla użytkowników, były "pod spodem", a wymierne były tylko efekty ich używania. Taka technologia musi więc być łatwa w obsłudze i świetnie dopasowywać się do potrzeb.
– Chodzi o rozwiązania, które działają w tle, ułatwiają pracę – zaznacza.
Piotr Ziewiec zwraca uwagę, że argumentem jest też konkretna oszczędność czasu dzięki m.in. automatycznej notatce.
– To między 20 a 30 proc., a więc bardzo dużo. Wyobraźmy sobie, że lekarz przyjmuje czterech pacjentów na godzinę, a okazuje się, że można zwiększyć liczbę wizyt o kolejnych dwóch pacjentów – wskazuje Piotr Ziewiec. Dodatkowo dokumentacja jest lepszej jakości.
ZnanyLekarz – jak mówi jego współtwórca – ma cały zestaw produktów, które pozwalają przyspieszać i ułatwiać pracę lekarza oraz recepcji, zaczynając od kalendarza wizyt, który w całości automatyzuje proces ich umawiania i odwoływania, "co przy wysyłaniu przypomnień, dostępności terminów wizyt w łatwych do obsługi przez pacjentów aplikacjach zmniejsza też no-show, czyli nieprzychodzenie pacjentów na wizyty, o ok. 65 proc.".
A to jest bardzo duży problem w medycynie, który "generuje koszty i powoduje frustracja wszystkich stron". Firma oferuje też usługi, które pomagają w razie potrzeby wypełniać sloty zwolnione przez pacjentów, którzy nie stawili się na wizytach.
Jak jeszcze oszczędzić czas, odciążyć personel od biurokracji i powtarzalnych zadań?
– Mamy też rozwiązania, które ułatwiają telefoniczną obsługę recepcji, pomagają zautomatyzować część zadań za pomocą narzędzi AI, które np. mogą samodzielnie potwierdzać wizyty czy wykonywać prostsze zadania, dzięki czemu zwalniamy znacząco czas pracy recepcji do powtarzalnych zadań. No-show można dzięki temu zlikwidować prawie do zera – podkreśla Piotr Ziewiec.
Jak dodaje, są też rozwiązania dotyczące płatności pacjentów za wizyty dla niektórych branż, gdzie są napięte grafiki, kosztowny sprzęt, bardzo poszukiwani profesorowie. To również ma realne przełożenie na ograniczenia no-show.
Co więcej, system sporządzania notatek z wizyty, wspierający lekarza w wypełnianiu dokumentacji medycznej i inne technologie usprawniające obsługę pacjenta mają wpływ się na relacje lekarza z pacjentem. Ta, gdy jest dobra, powoduje wzrost zaufania, większe zaangażowanie pacjenta w proces terapii i realizację zaleceń.
– Jako Znany Lekarz od lat zbieramy opinie od pacjentów i wiemy, że nie dotyczą one jedynie jakości leczenia, ale dotyczą też relacji z lekarzem. Lekarze byli sfrustrowani, że chcieli mieć więcej tego ludzkiego kontaktu, ale musieli klikać i korzystać z nieprzyjaznego oprogramowania, więc to się wszystko kumulowało – opisuje.
Nowe rozwiązania pozwalają lekarzowi odzyskać ten czas, ale też kontakt wzrokowy i relacje z pacjentem zamiast patrzenia w ekran, aby wypełnić dokumentację.
Mimo, że AI w systemie ochrony zdrowia jest coraz powszechniejsza, to zarówno po stronie lekarzy, jak i pacjentów wciąż pojawiają się obawy i ostrożność we wdrażaniu.
Jednak badania, jakie zrealizował ZnanyLekarz pokazują, że lekarze są nastawieni przychylnie.
– Ok. 60 proc. chętnie skorzystałoby z tych narzędzi – mówi Piotr Ziewiec i dodaje, że sceptycyzm może wynikać m.in. z niewiedzy. – Obawy oczywiście istnieją, ale entuzjazm jest przeważający – zaznacza.
W przekonaniu personelu placówek medycznych do korzystania z technologii opartych na AI istotnie pomaga przygotowanie dla nich takich rozwiązań, które są przyjazne i intuicyjne.
– Od samego początku staramy się, aby rozwiązania miały bardzo dobre user experience, czyli doświadczenie użytkownika. Musieliśmy się nauczyć jak tworzyć to oprogramowanie tak, aby było przyjazne. Zawsze wiadomo, gdzie klikać, nie trzeba go konfigurować, nasi użytkownicy powinni sami z nim poradzić sami – podkreśla Piotr Ziewiec. To, oprócz bezpieczeństwa danych, jedna z głównych zasad przy tworzeniu nowych rozwiązań w Docplanner.
Firma cały czas pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami i funkcjami, które w jeszcze większym stopniu pozwolą na zautomatyzowanie działań, poprawią funkcjonowanie obsługi pacjenta i odpowiednie wykorzystanie kompetencji kadr medycznych.
Efekt? Bardziej zadowoleni pacjenci oraz lekarze, lepsza jakość opieki medycznej, budowanie relacji pacjenta z lekarzem i większa efektywność pracy placówek medycznych. A tego oczekujemy wszyscy od systemu ochrony zdrowia.
MATERIAŁ REKLAMOWY
Materiał powstał we współpracy z serwisem Znanylekarz.pl