Ministerstwo Zdrowia zdecydowało o poszerzeniu pakietu badań z zakresu medycyny pracy. Do aktualnych dołożone mają być lipidogram, poziom cukru oraz określenie wskaźnika BMI. W przyszłości mają szansę pojawić się też badania dodatkowe, takie jak np. mammografia, cytologia i PSA. Na te zmiany lekarze czekali od lat.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Według słów wiceministra zdrowia Wojciecha Koniecznego wypowiedzianych 28 października w audycji Radia Zet, włączenie kolejnych badań do pakietu medycyny pracy może zastąpić odchodzący program Profilaktyka 40 plus.
Do pakietu dodane zostaną obligatoryjne dla wszystkich trzy wskaźniki: lipidogram, poziom cukru i określenie wskaźnika BMI. Badania profilaktyczne dodatkowe obejmą mammografię, cytologię i PSA.
I jedne i drugie będą finansowane nie przez pracodawcę, a przez państwo z już istniejących programów profilaktycznych pod warunkiem, że placówka medyczna przystąpi do nowego programu ministerstwa.
Wyniki tych badań nie będą mieć wpływu na to, czy ktoś zostanie dopuszczony do pracy. Chodzi o zapewnienie okazji do skorzystania z profilaktyki zdrowotnej, ponieważ jakkolwiek badania będą zlecone przez lekarzy medycyny pracy, będą realizowane jako profilaktyczne.
Przypuszczalny termin wejścia zmian w życie to początek przyszłego roku, możliwe są opóźnienia maksymalnie do dwóch miesięcy.
Potencjał lekarzy medycyny pracy był podkreślany przez środowisko ekspertów już od dawna. Głównie ze względu na możliwość włączenia ich w działania należące do tzw. profilaktyki pierwotnej, czyli wczesnego zabezpieczenia pacjentów w młodszym wieku, przed rozwojem chorób w przyszłości.
Zwłaszcza chorób, które są niejako uznawane za plagi naszych czasów, jak epizody sercowo-naczyniowe, otyłość czy choroby onkologiczne. Przy negatywnym wyniku, daje to możliwość podjęcia szybkiego leczenia i zatrzymania różnych chorób na bardzo wczesnym etapie. Zatem badanie np. glikemii czy parametrów gospodarki lipidowej jest tu jak najbardziej wskazane.
Jakie znaczenie ma włączenie akurat tych wskaźników
Poszerzenie badań o pełen lipidogram, w miejsce sprawdzenia minutowym testem wyłącznie cholesterolu całkowitego, ma znaczenie pod kątem wiarygodności wyniku. Aktualnie jedyną informacją z testu, która zwykle nas niepokoi jest za wysoki cholesterol. I z taką informacją zostawia nas lekarz medycyny pracy.
Ale cholesterol całkowity może być zawyżony poprzez wysoki cholesterol frakcji LDL, czyli tak zwany "zły" cholesterol, jak również frakcji HDL, czyli ten "dobry".A to zmienia postać rzeczy. Stąd w lipidogramie dodatkowy parametr - cholesterol frakcji nie-HDL, który jest różnicą między stężeniem cholesterolu całkowitego a stężeniem HDL.
W lipidogramie oznacza się również poziom trójglicerydów, pewnego rodzaju tłuszczów, które znajdują się w naszej krwi. Ich zawyżony poziom może wskazywać na ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Zatem te wszystkie parametry powinno się oceniać łącznie i dopiero wtedy decydować, czy istnieje konieczność dalszej interwencji.
Sprawdzanie wskaźnika BMI oraz poziomu glukozy na czczo, to od wielu lat postulat towarzystw i organizacji, zajmujących się upowszechnianiem wiedzy o diagnostyce i leczeniu otyłości oraz jej powikłań.
BMI - prosty, parametr, który bardzo dobrze koreluje z odsetkiem tkanki tłuszczowej, to wciąż podstawowy wskaźnik, pozwalający przesiewowo ocenić ryzyko nadwagi.
Dzięki temu możliwe jest "wyłapanie" osób zagrożonych otyłością i leczenie jej na wczesnym etapie, zanim spowoduje powikłania często zagrażające życiu. A jak wiemy, jest ich aktualnie ponad 200.
W kwestii profilaktyki onkologicznej resort zdrowia proponuje badanie mammografii, cytologii i PSA. Według ekspertów, ale również organizacji pacjenckich, to doskonała propozycja i powinny być one w przyszłości standardem badań medycyny pracy.
W przypadku mammografii włączenie tych badań do medycyny pracy może prowadzić do zwiększenia odsetka kobiet ją wykonujących, który jest w Polsce skandalicznie niski i wynosi jedynie 31 proc.
Lekarz medycyny pracy mógłby sprawdzić, czy i kiedy kobieta wykonała mammografię, jeśli nie - zarekomendować jej wykonanie oraz wesprzeć w zapisie na badanie.
To samo dotyczy cytologii, jej przesiewowe wykonanie umożliwia przecież wykrywanie nowotworu szyjki macicy w początkowym stadium, kiedy leczenie jest najbardziej efektywne. Natomiast PSA, badanie antygenu gruczołu krokowego u mężczyzn z próbki krwi żylnej, ma na celu wczesne wykrycie raka prostaty.
W Grupie naTemat pełnię funkcję dziennikarki medycznej. Jestem pharma content creatorem, ekspertką w obszarach dziennikarstwa wyjaśniającego oraz public relations dla sektora zdrowotnego.