Czy wychwalane za swoje właściwości odżywcze warzywa i owoce mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia? Zdaniem naukowców – tak. Twierdzą oni, że spożywanie pięciu porcji warzyw i owoców dziennie, czyli dawki zalecanej przez dietetyków, może być przyczyną nawet połowy zatruć pokarmowych. Z przeprowadzonego przez nich badania wynika, że warzywa i owoce powodują dolegliwości chorobowe znacznie częściej niż zakażone mięso i drób. Skąd wzięły się tak zastraszające statystyki?
Reklama.
Warzywa groźniejsze dla zdrowia niż mięso
Wyniki uzyskano wskutek wieloletnich badań naukowych skupiających się na przyczynach zatruć pokarmowych. Naukowcy z Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (ang. US Centers for Disease Control and Prevention, w skrócie CDC) oszacowali, że blisko połowa odnotowanych zachorowań spowodowana została przez owoce, orzechy i warzywa – przede wszystkim liściaste. W ten sposób udowodnili oni, że niewłaściwie przygotowywane lub przechowywane produkty spożywcze, niezależnie od ich wartości odżywczych, mogą wywoływać zatrucia pokarmowe.
Celem naukowców było określenie, które produkty spożywcze i grupy pokarmów odpowiedzialne były za ogromną liczbę zatruć pokarmowych odnotowaną w Stanach Zjednoczonych w latach 1998-2008. Autorzy badania podkreślają, że pomimo coraz bardziej rygorystycznych norm w zakresie bezpieczeństwa pożywienia, każdego roku w Stanach Zjednoczonych odnotowuje się ponad 9 mln zachorowań. Jak tłumaczą specjaliści, jedną z największych przeszkód stojących na drodze do opracowania skutecznych metod zapobiegania zatruciom pokarmowym jest określenie kierunku działań w przypadku, gdy w grę wchodzi kilka różnych typów pokarmu, takich jak mięso, ryby i sałata.
Próba przypisania zachorowań konkretnym typom pożywienia jest nie lada wyzwaniem, gdyż większość patogenów przenoszona jest poprzez różnorodne pokarmy. Poza okresami epidemii, połączenie konkretnej choroby z określonym produktem spożywczym jest bardzo trudne. Zatrucie może być spowodowane szeregiem różnych patogenów – od bakterii (np. salmonelli i E. coli), poprzez wirusy (m.in. norowirusy), po pasożyty.
W celu zidentyfikowania pokarmów najczęściej wywołujących schorzenie, naukowcy przyjrzeli się danym dotyczącym zatruć odnotowanych w stanowych i lokalnych placówkach medycznych i zgłoszonych do CDC. Dokonali oni analizy liczby zachorowań, przypuszczalnych lub potwierdzonych przyczyn zachorowania, rodzajów pokarmu wywołujących dolegliwości oraz zakażonych składników pożywienia. Uzyskali także informacje na temat odsetka hospitalizacji i zgonów związanych z zachorowaniem. Następnie stworzyli 17 wykluczających się wzajemnie grup pokarmów oraz podzielili produkty na proste (zawierające składniki z jednej grupy) i złożone (łączące pożywienie należące do różnych grup). Na koniec obliczyli odsetek chorób spowodowanych każdą z wyszczególnionych grup spożywczych.
W wyniku eksperymentu okazało się, że najwięcej zachorowań wywołał norowirus uważany za najczęstszą przyczynę biegunek i wymiotów. W niemalże połowie przypadków dolegliwości chorobowe pojawiły się po zjedzeniu warzyw, orzechów i owoców (46% zatruć). Dla porównania, mięso i drób odpowiedzialne były za 22% zachorowań. Z drugiej strony, hospitalizowane były przeważnie osoby, które zjadły zakażone mięso i nabiał (46% chorych). W wyniku zatrucia pokarmowego wywołanego spożyciem mięsa (pochodzącego od zwierząt lądowych) umarło 43% chorych.
Jak uchronić się przed zakażeniem pokarmowym?
Jak podkreślają autorzy badania, chociaż zatrucie pokarmowe najczęściej przebiega łagodnie, zdarzają się przypadki, gdzie trwać może latami lub zagrażać życiu chorego. Szczególnie narażeni na zakażenie są podróżni i osoby starsze. Mikroby przeważnie przenoszone są z rąk do ust, zwłaszcza gdy nie umyjemy dokładnie rąk po skorzystaniu z toalety. Pomimo niekorzystnych wyników badań, naukowcy nie twierdzą, że owoce i warzywa są dla nas szkodliwe. Podkreślają, że aby zapobiec zatruciu pokarmowemu, wystarczy stosować się do zasad higieny osobistej oraz odpowiednio przechowywać i przygotowywać posiłki.
Istnieje wiele sposobów na uchronienie się przed zakażeniem. Szczególnie ważne jest mycie rąk przed jedzeniem. Co więcej, należy dokładnie myć surowe owoce i warzywa oraz upewnić się, że konsumowane mięso zostało poddane właściwej obróbce termicznej. Konieczne jest umieszczenie mięsa, ryb i nabiału w lodówce. Szczególną ostrożność należy zachować w gorące dni, kiedy pokarm przechowywany w temperaturze pokojowej bardzo szybko staje się celem ataków drobnoustrojów chorobotwórczych.
Więcej informacji na temat zapobiegania zatruciom pokarmowym znajdziesz na abcZdrowie.pl.