Do roku 1961 do korekty piersi stosowany był płynny silikon, co często powodowało nieodwracalne zniekształcenia i zbliznowacenia oraz przemieszczanie się silikonu w inne części ciała. Środek podawany był w postaci zastrzyku i niekiedy był tragiczny w skutkach. Nierzadkie były przypadki, gdy
blizny były na tyle rozległe, że silikon oraz zniszczone tkanki należało usunąć. Dzisiaj zabiegi wstrzykiwania silikonu są zakazane. Zmiany nastąpiły w roku 1962, gdy po raz pierwszy w operacjach piersi zastosowano implanty silikonowe. Dokonali tego dwaj Amerykanie – Thomas Cronin oraz Frank Gerow. W przeciągu kilkudziesięciu lat powstało 5 generacji implantów piersiowych, a dzięki olbrzymiemu postępowi w chirurgii plastycznej obecnie wszczepiane implanty są zupełnie bezpieczne dla zdrowia kobiety, a zdecydowana większość pacjentek jest zadowolona z efektów takich zabiegów. Przeprowadzaniem
operacji powiększania piersi zajmuje się między innymi specjalista chirurgii plastycznej Janusz Greese-Łyko z Warszawy.