Reklama.
Reklama.
Reklama.
Czym grozi wcześniactwo?
Naukowcy po raz kolejny dostarczyli powodów, dla których dziecko powinno rozwijać się w łonie matki tak długo, jak jest to możliwe. Po przeanalizowaniu dziewięciu badań skupiających się na zdrowiu noworodków urodzonych między 22 a 25 tygodniem ciąży zauważyli oni, że w porównaniu z dziećmi urodzonymi w terminie, wcześniaki obarczone były znacznie wyższym ryzykiem zaburzeń neurologicznych, które pojawiały się między 4 a 8 rokiem życia.
Reklama.
Liczne problemy wcześniaków
Nie jest to pierwsze doniesienie o ryzyku związanym z przyjściem na świat dziecka, którego rozwój jeszcze się nie zakończył. W ostatnich badaniach dowiedziono na przykład, że dzieci urodzone przed terminem osiągają słabsze wyniki w testach matematycznych i czytaniu niż ich rówieśnicy. Inny eksperyment, którego wyniki ukazały się w 2011 roku, skupił się natomiast na długoterminowym wpływie wcześniactwa na zdolności poznawcze, takie jak pamięć i koncentracja. Okazało się, że osoby urodzone długo przed terminem gorzej radziły sobie z testami funkcji wykonawczych i potrzebowały więcej czasu na uzupełnienie zadań związanych z inteligencją wyższego rzędu. Co więcej, po osiągnięciu dojrzałości w testach inteligencji zdobywały one noty niższe średnio o 8,4 punktu niż ludzie urodzeni w terminie.
Nie jest to pierwsze doniesienie o ryzyku związanym z przyjściem na świat dziecka, którego rozwój jeszcze się nie zakończył. W ostatnich badaniach dowiedziono na przykład, że dzieci urodzone przed terminem osiągają słabsze wyniki w testach matematycznych i czytaniu niż ich rówieśnicy. Inny eksperyment, którego wyniki ukazały się w 2011 roku, skupił się natomiast na długoterminowym wpływie wcześniactwa na zdolności poznawcze, takie jak pamięć i koncentracja. Okazało się, że osoby urodzone długo przed terminem gorzej radziły sobie z testami funkcji wykonawczych i potrzebowały więcej czasu na uzupełnienie zadań związanych z inteligencją wyższego rzędu. Co więcej, po osiągnięciu dojrzałości w testach inteligencji zdobywały one noty niższe średnio o 8,4 punktu niż ludzie urodzeni w terminie.
Związek narodzin przed terminem z problemami w dorosłym życiu jest co najmniej martwiący. Należy bowiem pamiętać, że nie wiąże się jedynie z osłabieniem funkcji poznawczych, ale niesie także podwyższone ryzyko przedwczesnej śmierci. Chociaż opieka medyczna nad wcześniakami jest coraz skuteczniejsza, zminimalizowanie komplikacji zdrowotnych wynikających z tego stanu wciąż pozostaje celem dalszych badań. W eksperymencie, który w 2012 roku przeprowadzili specjaliści z angielskiego University College London Institute for Women’s Health, ukazano, że liczba śmierci i problemów zdrowotnych wśród dzieci urodzonych długo przed terminem nie zmieniła się od dziesiątek lat.
Jak podkreśla autor badania, profesor neonatologii Neil Marlow z University College London Institute for Women’s Health, nie spodziewano się, że problem zniknie. Zespół badawczy pragnął stworzyć globalny obraz przeżywalności wcześniaków i późniejszych komplikacji zdrowotnych. Od 1995 roku poczyniono wiele kroków, które mogły doprowadzić do polepszenia sytuacji dzieci urodzonych przed terminem, jednak nie przyniosły one znaczących zmian – tłumaczy neonatolog. Odnotowano poprawę w zakresie przeżywalności, a także zmniejszenie liczby dzieci dotkniętych niepełnosprawnością, jednak wskaźniki i rozmieszczenie problemu są w dużej mierze podobne.
W jakim stopniu warto polegać na wynikach badań?
Coraz to nowe doniesienia na temat szkodliwych skutków wcześniactwa nie dostarczają rodzicom dzieci urodzonych przed terminem pociechy. Zdaniem dr Andrew Adesmana z nowojorskiego Steven & Alexandra Cohen Children’s Medical Center, powinni oni jednak pamiętać, iż zwykle przed ogłoszeniem wyników danego badania, dokonywane jest kluczowe odkrycie medyczne, wpływające na wiarygodność doniesień. Badania skupiające się na danych zebranych 20 czy nawet 5 lat temu mogą bazować na nieaktualnych już praktykach klinicznych.
Coraz to nowe doniesienia na temat szkodliwych skutków wcześniactwa nie dostarczają rodzicom dzieci urodzonych przed terminem pociechy. Zdaniem dr Andrew Adesmana z nowojorskiego Steven & Alexandra Cohen Children’s Medical Center, powinni oni jednak pamiętać, iż zwykle przed ogłoszeniem wyników danego badania, dokonywane jest kluczowe odkrycie medyczne, wpływające na wiarygodność doniesień. Badania skupiające się na danych zebranych 20 czy nawet 5 lat temu mogą bazować na nieaktualnych już praktykach klinicznych.
Ponadto, specjaliści ukazują ryzyko, jakim obarczone są wcześniaki, i dają rodzicom oraz lekarzom wskazówki odnośnie do możliwych problemów w rozwoju dziecka. Określając konkretne komplikacje, które mogą wystąpić u dziecka, niezależnie od tego, czy będzie to choroba płuc, krwawienie do mózgu czy poważna infekcja, naukowcy pozwalają lekarzom zawczasu zminimalizować czynniki ryzyka. Zrozumienie potencjalnych zagrożeń pomaga w identyfikacji i zgłębianiu strategii zapobiegawczych, pozwalających na wykluczenie najniebezpieczniejszych problemów.
Chociaż częściowo pocieszające dla rodziców wcześniaków mogą okazać się wnioski wyciągnięte przez Mary Sullivan z University of Rhode Island. Po prześledzeniu losu 213 niemowląt, które w momencie zakończenia badania przeprowadzonego w 2011 roku miały 23 lata, okazało się, że pomimo trudności w nauce i w życiu społecznym, a także problemów zdrowotnych, obejmujących choroby serca, ludzie urodzeni przed terminem, przy odpowiedniej opiece rodziców i środowiska szkolnego, częściej niż ich rówieśnicy osiągali sukces. Po pokonaniu trudności związanych z wcześniactwem, których doświadczają w początkowym etapie życia, wiele osób urodzonych zbyt wcześnie radzi sobie bardzo dobrze w dorosłym życiu.
Szczegółowe informacje na temat opieki nad wcześniakiem znajdziesz na Parenting.pl.
Reklama.