Dlaczego pomimo wiedzy o zagrożeniach i tak siadamy za kierownicą po alkoholu?
Patrycja Karpińska
13 stycznia 2014, 13:57·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 stycznia 2014, 13:57
Około jedna trzecia wszystkich wypadków drogowych w Stanach Zjednoczonych powodowana jest przez kierowców pozostających pod wpływem alkoholu. Wcześniejsze badania dowiodły, że napoje wysokoprocentowe zmieniają ocenę zachowań ryzykownych, takich jak spożywanie alkoholu i prowadzenie pojazdów. Jednak podobnym testom uczestników poddaje się najczęściej wtedy, gdy są oni trzeźwi. Najnowsze badanie, skupiające się na percepcji zagrożenia związanego z prowadzeniem auta w stanie upojenia alkoholowego przed wypiciem trunków i po nim, ukazało, że wiedza osoby trzeźwej niekoniecznie przekłada się na rozsądną ocenę ryzyka po „kilku głębszych”.
Reklama.
Wpływ alkoholu na ocenę ryzyka
Jak wiadomo, alkohol zmienia naszą percepcję w wielu kwestiach – osłabia zdolność osądu i zmniejsza samokontrolę – mówi współautor badania, Denis M. McCarthy z University of Missouri. W najnowszym badaniu naukowcy postanowili przekonać się, czy trunki mogą wpłynąć na ocenę ryzyka związanego z jazdą pod wpływem alkoholu. Osoby, które postanawiają prowadzić samochód po kilku drinkach, podejmują podobną decyzję już po spożyciu alkoholu – podkreśla Mark B. Johnson z Pacific Institute for Research and Evaluation. Tymczasem dotychczasowe badania bazowały na wyborach kierowców trzeźwych. Ponadto, działania prewencyjne skierowane są najczęściej do osób, które jeszcze nie spożyły alkoholu. Z drugiej strony, nowe badanie pokazuje, że decyzje podejmowane przez danego człowieka przed wypiciem alkoholu i po nim mogą się różnić.
W badaniu udział wzięły 82 osoby dorosłe – 43 mężczyzn i 39 kobiet – studiujące na Midwestern University oraz zamieszkujące jego okolice. Na początku eksperymentu ochotnicy poproszeni zostali o spożycie umiarkowanej ilości alkoholu, a następnie przedstawili, w jaki sposób postrzegają niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem samochodu oraz ocenili własną gotowość do jazdy przy różnej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. W czasie innego testu uczestnicy pozostawali w stanie trzeźwości i oceniali ryzyko jazdy przy niedozwolonym stężeniu alkoholu w wydychanym powietrzu.
Okazało się, że ocena ryzyka dokonana przez osobę będącą pod wpływem alkoholu w znacznym stopniu wpływa na decyzję o prowadzeniu samochodu w stanie upojenia – mówi McCarthy. Wydaje się, że badani doskonale zdawali sobie sprawę z faktu, że nie powinno się wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu – gdy byli trzeźwi uważali, że jest to działanie niebezpieczne. Jednak te same osoby oceniły podobną sytuację w odmienny sposób po wypiciu trunków. Uczestnicy posiadający wysokie stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu uważali prowadzenie samochodu po alkoholu za czynność bezpieczniejszą niż miało to miejsce w stanie trzeźwym. Co więcej, odnotowano także znaczące różnice w gotowości do jazdy po alkoholu – ochotnicy pozostający w stanie upojenia alkoholowego wyrażali większą chęć prowadzenia samochodu. Naukowcy zauważyli, że niska ocena ryzyka u wielu osób wynikać mogła z rzeczywistej jazdy autem po alkoholu w przeszłości.
Jak przemówić pijanym kierowcom do rozsądku?
Jak wynika z badania, nie wystarczy być świadomym skutków kierowania pojazdem po alkoholu, ani wiedzieć, ile łyków piwa sprawi, że jazda stanie się niebezpieczna – podkreśla McCarthy. Konieczne jest prawidłowe zastosowanie tej wiedzy w praktyce. Co więcej, kierowcy powinni używać jej w sytuacjach, gdy ich osąd jest upośledzony przez alkohol.
Liczne dowody wskazują na mierne efekty społecznych kampanii informacyjnych dotyczących prowadzenia po alkoholu. Te, które wykazały jakąkolwiek skuteczność, najczęściej zawierały wzmianki o konsekwencjach prawnych – mówi Johnson. Nie wiadomo, czy powtarzanie w kółko tego samego przekazu okaże się efektywne w dłużej perspektywie czasu. Jednak kilka wcześniejszych badań dowodzi, że pouczenie kierowców o skutkach prowadzenia auta po alkoholu tuż przed wyjściem na przyjęcie może wpłynąć na zmniejszone spożycie mocnych trunków. Rolę, jaką w zjawisku tym odgrywa wyczucie czasu, sugerują także wyniki najnowszego badania. Zdaniem autorów, nie chodzi o to, aby tworzyć coraz bardziej skomplikowane i innowacyjne formy przekazu, a kierować je do odpowiednich osób w odpowiednim momencie.
Szczegółowe informacje na temat wpływu alkoholu na organizm człowieka znajdziesz na [url=http://ranking.abczdrowie.pl/?utm_source=natemat&utm_medium=artyku%C5%82%20redakcyjny&utm_term=dzia%C5%82%20Zdrowie%20w%20natemat&utm_campaign=patronatabcZdrowie.pl[/url].