Leki przeciwgorączkowe przyczyniają się do rozprzestrzeniania się wirusów grypy
Patrycja Karpińska
26 marca 2014, 13:32·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 marca 2014, 13:32
Wbrew wszechobecnemu przekonaniu, leki łagodzące gorączkę mogą przynieść więcej szkód niż pożytku. Ostatnie badanie z Uniwersytetu w Manchesterze ukazało, że powszechne stosowanie środków przeciwgorączkowych może znacznie zwiększyć liczbę zachorowań na grypę i wynikających z niej śmierci. Wśród leków tych znajduje się ibuprofen, acetaminofen i kwas acetylosalicylowy.
Reklama.
Jakie znaczenie dla organizmu ma gorączka?
Gdy ludzie chorują na grypę, często przyjmują leki redukujące gorączkę. W końcu nikt z nas nie lubi czuć się źle. Jednak okazuje się, że komfort ten może zagrażać ludziom znajdującym się w naszym otoczeniu – mówi autor badania, David Earn z Michael G. DeGroote Institute for Infectious Disease Research i profesor matematyki na Uniwersytecie McMaster. Ponieważ gorączka pomaga obniżyć liczbę wirusów w organizmie chorej osoby i zmniejszyć ryzyko przekazania schorzenia innym, przyjmowanie leków przeciwgorączkowych może przyczynić się do zakażeń. Badacze zauważyli, że wzrost ten może mieć bardzo istotne skutki w szczególności, gdy pod uwagę weźmie się całe społeczeństwa.
W analizie opublikowanej na łamach magazynu „Proceedings of the Royal Society B” naukowcy tłumaczą, że osoby dorosłe często przyjmują leki przeciwgorączkowe, aby móc pójść do pracy i podają je dzieciom, aby te udały się do szkoły. Myślą, że wraz z obniżeniem gorączki zmniejsza się także ryzyko przekazania choroby innym. Tymczasem prawda jest zupełnie inna – osoby zarażone mogą roznosić więcej wirusów, ponieważ posiadają większą ich ilość w organizmie.
Leki przeciwgorączkowe a ryzyko choroby
Badacze zebrali informacje z wielu źródeł, w tym eksperymentów z udziałem ludzi i fretek (stanowiących najlepszy model zwierzęcy dla badań nad ludzką grypą). Następnie wykorzystali oni model matematyczny, aby obliczyć, w jaki sposób wzrost liczby wirusów rozpowszechnianych przez osobę przyjmującą leki przeciwgorączkowe wpływa na ogólną ilość przypadków zachorowania w typowym roku lub w roku, w którym nowy szczep wirusa spowodował pandemię grypy.
Okazało się, że łagodzenie gorączki skutkować może zwiększeniem liczby zachorowań o ok. 5%, co odpowiada ponad 1000 dodatkowych śmierci wywołanych wirusem w typowym roku na terenie Północnej Ameryki. Jak podkreśla David Price z Michael G. DeGroote School of Medicine, wyniki są niezwykle istotne, ponieważ pozwalają zrozumieć, jak skuteczniej ograniczyć rozprzestrzenianie się grypy.
Jak zaznaczają specjaliści, matka natura zawsze wie, co jest dla nas najlepsze. Gorączka jest mechanizmem obronnym, który chroni nas i ludzi w naszym otoczeniu. Leki przeciwgorączkowe powinny być stosowane jedynie w celu zmniejszenia dyskomfortu, a nie po to, aby wyjść z domu, podczas gdy wskazany jest wypoczynek. Jak dodaje Paul Andrews, współautor badania, chorym często zaleca się przyjmowanie leków redukujących gorączkę, a testy medyczne dowodzą, że są one nieszkodliwe. Ten pogląd musi się zmienić – podsumowuje specjalista.
Komfort chorych zagrożeniem dla społeczeństwa
Wyniki badania potwierdzają wcześniejsze doniesienia, z których wynika, że powszechne stosowanie leków może mieć niepożądany wpływ na liczbę zachorowań w społeczeństwie. Wiadomo na przykład, że niepohamowane zażywanie antybiotyków doprowadziło do pojawienia się zagrażających życiu, odpornych na antybiotyki bakterii.
Jak dodaje Ben Bolker, współautor badania, rodzice i pracownicy służby zdrowia skupili się na dążeniach mających na celu poprawę samopoczucia pacjentów poprzez zmniejszenie gorączki. Nie byli oni jednak w pełni świadomi tego, jak szkodliwe mogą być takie działania w perspektywie całej populacji. Niestety, pomimo wyraźnych wniosków płynących z ostatniego i wcześniejszych badań, zanim możliwe będzie wprowadzenie w życie konkretnych działań, upłynąć musi jeszcze sporo czasu. Konieczne jest przeprowadzenie większej ilości eksperymentów, które pozwolą dokładniej określić, w jakim stopniu zmniejszona gorączka zwiększa rozpowszechnianie się choroby wśród ludzi, a także o ile bardziej groźne jest łagodzenie objawów chorobowych za pomocą leków przeciwgorączkowych przez osoby aktywne społecznie.