Typowanie zwycięzcy wyborów do Parlamentów Europejskiego jest jak loteria, ale dobrze zarobić można stawiąc na poszczególnych kandydatów i decydując, czy dana partia przekroczy próg wyborczy. Tak przynajmniej twierdzą typerzy, którzy na forach bukmacherskich dyskutują o politycznych typach na niedzielę. Sprawdźcie, gdzie szukają bezpiecznych inwestycji.
O tym, która partia jest faworyzowana przez bukmacherów, słyszy się przy okazji każdych wyborów. Do niedawna prognozy wskazywały na PiS, a za każde 100 złotych postawione na tę partię można było otrzymać 180 złotych. Dziś kursy są bardziej wyrównane, a nawet to PO jest lekkim faworytem (stawka 100 zł = 170 zł zysku).
Na tym nie kończy się jednak bukmacherska oferta. STS, Totolotek i Unibet, a więc znane na polskim rynku firmy, proponują także inne warianty. Popularne wśród typerów jest np. obstawianie zwycięzcy w pojedynkach czołowych polityków w poszczególnych okręgach. Można też postawić na to, że frekwencja wyborcza przekroczy poziom 22,5 proc. albo że konkretnej partii uda się lub nie uzyskać wynik powyżej progu wyborczego. To właśnie tutaj, jak twierdzą gracze, prawdopodobieństwo wygranej jest największe.
Korwin wejdzie do europarlamentu - kurs 1,27
Z wpisów na forach wynika, że inwestycja w Korwina uważana jest za "pewniaka". Potwierdzają to statystyki z STS, gdzie 77 proc. użytkowników zdecydowało się na ten zakład. „Jeśli ktokolwiek z was ma naprawdę dużą sumę do zainwestowania i może uderzyć grubo, to z całego serca polecam, bo jest to lokata z bardzo wysokim zyskiem dla wykładającego pieniądze" – pisał już miesiąc temu na forum.bukmacherskie.org typer "kain".
Przewidywał też, że kursy na partię Korwina będą spadać. I słusznie. Pod koniec kwietnia ze 100 zł można było wygrać 160 zł. Dziś "tylko" 127 zł, co zdaniem wielu typerów i tak jest warte inwestycji.
W mniejszości są ci, którzy przewidują wyborczą porażkę Nowej Prawicy. Ten typ może być jednak "value", jak określa się sytuacje, gdzie bukmacher zawyża kurs w stosunku do obiektywnej szansy wygrania zakładu. Niektórzy typerzy piszą, że Korwin zawsze jest przeszacowany w sondażach, a skończy się jak zwykle, czyli pod progiem wyborczym. W takim wypadku bukmacher mnoży stawkę razy 3 (w STS-ie)!
SLD przekroczy próg - kurs 1,02
Ruch Narodowy nie przekroczy progu - kurs 1,04
Dwa niewielkie kursy, ale według graczy warte "wejścia" za dużą stawkę. Sondaże potwierdzają, że zarówno w przypadku SLD, jak i Ruchu Narodowego, prawdopodobieństwo hazardowej porażki jest minimalne. Użytkownik forum bukmacherskiego o nicku "plasterlina" porównuje te zakłady do bankowych lokat. Kurs 1,02 to jakby lokata 2 proc., a 1,04 to 4 proc..
Typer dorzuca jeszcze zwycięstwo Waldemara Parucha z PiS nad Michałem Kamińskim z PO po kursie 1,06. "W sondażach kilkadziesiąt punktów procentowych różnicy. Nie ma o czym mówić" – stwierdza.
Jeśli chodzi o poparcie dla partii, bardziej odważni mogą zabawić się np. w typowanie wyniku konfrontacji Solidarna Polska (1,62) - Polska Razem (2,02). W sondażach wypadają podobnie, ale dla hazardzistów bardziej prawdopodobne jest zwycięstwo SP.
"Ziobro, Kurski czy Cymański to postaci znane w polskiej polityce. Polska Razem to drugi PJN, któremu zbyt dużego sukcesu nie wróżę. Gowin nie cieszy się nie wiadomo jakim poparciem, a poza tym, kogo ma w partii? Paweł Kowal? John Godson? Śmiech na sali. Cudem będzie przekroczenie 2 proc. przez ten twór" – ocenia jeden z typujących.
Hubner wygra z Krasnodębskim - kurs 1,19
Lewandowski wygra z Fotygą - kurs 1,30
Legutko wygra z Thun - kurs 1,45
W wielu zakładach "jeden na jeden" łatwo wskazać faworyta, a komentujący na forach zwracają uwagę na zbyt wysokie kursy. Oceniają, że Danuta Hubner, która w poprzednich wyborach dostała ponad 300 tys. głosów, powinna z łatwością pokonać w Warszawie Zdzisława Krasnodębskiego. Zarobek może być spory, bo przy kursie 1,19 wkładając 1000 zł można wyjąć 1190 zł..
"Dla porównania STS wystawił w identycznej parze kurs 1,05 na Hubner i ten jest na pewno bardziej adekwatny" – pisze forumowicz "Pablo". Jego zdaniem podobnie ma się sytuacja na Pomorzu, gdzie Janusz Lewandowski wygra z Anną Fotygą. Tutaj też kurs jest wyższy niż można byłoby się spodziewać.
Ciekawa rywalizacja szykuje się w Krakowie, gdzie Ryszard Legutko zmierzy się z Różą Thun. Gracze faworyzują kandydata PiS – STS wystawił na niego kurs 1,7, a Unibet 1,45.
Godson wygra z Marczuk - kurs 6
Nowacka wygra z Kamińskim - kurs 4
Szczuka wygra z Jędrzejczak - kurs 2,9
Zakład tego rodzaju jeden z internautów określił mianem "lucky punch". Mało prawdopodobny, ale możliwy i ze względu na kurs warty ryzyka. Dlaczego Barbara Nowacka z koalicji Europa Plus Twój Ruch miałaby wygrać w Lublinie z "jedynką" PO Michałem Kamińskim? "Kurs szałowy. Kamińskim ludzie gardzą. Najpierw przydupas kaczora, teraz donka. Nikt poważny nie odda głosu na chorągiewkę. Nowacka swój elektorat ma i, tak jak mówią sondaże, od jedynki PO może być lepsza" – czytamy na forum.
Dwa pozostałe typy to pojedynki z udziałem celebrytów-sportowców. Bukmacherzy stawiają zarówno na Otylię Jędrzejczak, jak i na Weronikę Marczuk. Tyle że John Godson i Kazimiera Szczuka to też znani kandydaci. Jeśli zwyciężą, przyniosą typerom ośmiokrotny zysk.