Czy wojewódzki konsultant ds. ginekologii i położnictwa, który podpisał „Deklarację wiary”, może wydawać rzetelne opinie np. w sprawie in vitro? Przecież "Deklaracja" uznaje tę metodę za "działanie odrzucające wolę Stwórcy". Wojewoda z Lublina uważa jednak, że nie ma problemu i odmawia zwolnienia z funkcji konsultanta jednego z sygnatariuszy "Deklaracji" prof. Jana Oleszczuka.
Prof. Oleszczuk jest wykładowcą Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i od wielu lat pełni funkcję wojewódzkiego konsultanta ds. ginekologii i położnictwa. Jego nazwisko znalazło się na liście lekarzy, którzy podpisali na Jasnej Górze "Deklarację wiary".
Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", już sam ten fakt mógłby wywołać decyzję o zwolnieniu. "Wojewódzkiego konsultanta powołuje wojewoda, który jest przedstawicielem premiera w województwie i w związku z tym powinien stać na straży prawa stanowionego przez parlament" – przekonuje prof. Marian Szamatowicz z kliniki ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, który uważa, że prof. Oleszczuk powinien zostać usunięty ze stanowiska.
Jak się okazuje, innego zdania jest wojewoda. "Brak jest jakichkolwiek przesłanek prawnych, żeby prof. Jan Oleszczuk nie mógł sprawować funkcji wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Podpisana przez profesora Oleszczuka "Deklaracja wiary" jest według prawników dokumentem "deklaratywnym" i nie pociąga za sobą skutków prawnych. Złożenie pod nim podpisu nie jest złamaniem prawa" – odpowiada "GW" jego rzecznik Marcin Bielesz.
Do takiej argumentacji można mieć sporo zastrzeżeń. "Wyborcza" pisze, że do zadań konsultantów wojewódzkich należy m.in. wydawanie opinii w zakresie "wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro, wyposażenia wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro oraz aktywnych wyrobów medycznych do implantacji". Skoro prof. Oleszczuk uważa, że in vitro to działanie "naruszające wolę Stwórcy", łatwo przewidzieć, co będzie rekomendował.