Okazja czyni złodzieja. Generał Marek A. doradca w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa przywłaszczył cudzy portfel. Funkcjonariusz Straży Granicznej został zatrzymany i może zostać odesłany do dyspozycji komendantowi głównemu SG, któremu podlega. Do tego otrzymał karę grzywny w wysokości 1500 złotych.
REKLAMA
Gdyby nie monitoring, to generał byłby zapewne ostatnim podejrzanym o przywłaszczenie portfela. Funkcjonariusz znalazł przedmiot i go zabrał. Odchodząc sprawdził zawartość, a kiedy okazało się, że za wiele w nim nie ma, wyrzucił. Na swoje nieszczęście pokrzywdzony Niemiec zgłosił zaginięcie portfela, a monitoring wskazał złodzieja. Generał zamiast się wzbogacić, musi zapłacić karę w wysokości 1500 złotych.
W portfelu znalezionym przez generała były dokumenty właściciela. Dlatego też możemy mówić o przywłaszczeniu cudzego mienia, bo znalazca nawet nie próbował odszukać właściciela. – Generał został zatrzymany i przyznał się do winy. Usłyszał zarzut przywłaszczenia. Otrzymał karę grzywny 1500 złotych – mówił TVN24 Dariusz Domarecki z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Na prośbę generała został on skazany bez rozprawy na ustaloną karę. Natomiast Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, gdzie służył on jako doradca, na razie o całej sprawie wie tylko z mediów. Jak informuje TVN24, kiedy RCB dostanie oficjalne pismo w sprawie oskarżonego, generał zostanie odesłany do dyspozycji komendanta głównego Straży Granicznej, który jest jego przełożonym. Ten z kolei może za coś takiego wydalić Marka A. ze służby.
źródło: "TVN24"
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!