Coraz pewniej czujemy się na rynku pracy, a nowej posady szukamy nie wtedy, kiedy zmusi nas do tego sytuacja – redukcja etatów – ale wtedy, kiedy sami o tym zdecydujemy. Brak perspektywy awansu, chęć samorealizacji i niezadowalające wynagrodzenie to najczęściej dziś wskazywane przez Polaków powody zmiany miejsca zatrudnienia. Wciąż najpopularniejszym sposobem szukania pracy jest pytanie znajomych – tak na rynku pracy radzi sobie trzy czwarte z nas.
Jak wynika z ostatnich danych GUS, sytuacja na rynku poprawia się od początku roku – w sierpniu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 3,5 proc. rok do roku, zaś zatrudnienie zwiększyło się w tym czasie o 0,7 proc.
– W związku z optymistycznymi danymi napływającymi z rynku, Polacy czują się coraz bardziej pewni swojego zatrudnienia i coraz więcej oczekują – mówi Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service S.A., na zlecenie którego firma Millward Brown opublikowała raport na temat motywacji Polaków dotyczących zmiany miejsca pracy.
Awans i samorealizacja, nie kasa Warunki finansowe przestały być najważniejszym powodem, dla którego zmieniamy pracę. Coraz ważniejsza jest perspektywa awansu i możliwość samorealizacji – dla ponad 50 proc. Polaków to właśnie są najważniejsze powody. Niezadowolenie z wysokości pensji pojawia się dopiero na trzecim miejscu, a jako powód podaje je 49 proc. badanych.
– Z naszego corocznego badania „Specjaliści na rynku pracy” wynika, że co trzeci specjalista z co najmniej 2 letnim doświadczeniem zawodowym pracuje na obecnym stanowisku ponad 5 lat – dodaje specjalistka serwisu Pracuj.pl Elżbieta Flasińska.
Kiedy już zaczynamy szukać pracy, wciąż pierwszym źródłem informacji o rekrutacji są znajomi – aż 73 proc. osób szuka pracy przez znajomych. 62 proc. przegląda ogłoszenia, głównie w internecie, zaś 60 proc. na własną rękę wysyła zgłoszenia do pracodawcy. Szukanie pracy po znajomości ma plusy. Polecając osobę, której kompetencje znamy, jest duża szansa, że znakomicie odnajdzie się ona na nowym stanowisku. Jednak wielu osobom wciąż takie „załatwianie” pracy kojarzy się z kumoterstwem i nepotyzmem.
Jak szukać, żeby znaleźć?
Skuteczność metody, na którą decydujemy się przy szukaniu nowej pracy, zależy zarówno od stanowiska, jakie nas interesuje, jak i od specyfiki branży.
Ekspertka podkreśla, że niezależnie od tego, w jaki sposób szukamy pracy, podstawą jest życiorys. – List czy inna forma opowiadająca nasze dotychczasowe doświadczenie zawodowe w taki sposób, by pracodawcy po pierwszym spojrzeniu wiedział, jakie korzyści będzie miała firma z zatrudnienia właśnie nas. Podkreślmy i wylistujmy nasze dotychczasowe osiągnięcia zawodowe - te, z których jesteśmy szczególnie dumni i te, które naszym zdaniem, mogą dobrze zadziałać w nowym miejscu – dodaje.
Zmienia się także sposób, w jaki prowadzona jest rekrutacja. Choć eksperci podkreślają, że rynek pracy wciąż należy w dużej mierze do pracodawcy, to coraz częściej poszukiwani są cenieni specjaliści. By ich zainteresować swoją ofertą pracy, firmą decydują się często na nietypowe formy ogłoszeń.
– Im firma ma lepszą renomę jako pracodawca, tym chętniej cenieni specjaliści decydują się na pracę dla niej. Stąd też coraz częstsze kampanie rekrutacyjne, planowane na kształt kampanii reklamowych – pokazujące ofertę firmy jako pracodawcy, jego zalety, atmosferę panującą w biurze czy sposób realizacji projektów. Wraz z poprawą sytuacji na rynku pracy podobnych akcji będzie pewnie coraz więcej – mówi Flasińska.
Ogłoszenia o pracę jak reklamy Firmy mogą prowadzić rekrutację samodzielnie (mają osobę odpowiedzialną za kadry, bądź osobny dział human resources) albo zlecając ją zewnętrznej firmie rekrutacyjnej. W zależności od stanowiska, ogłoszenie o pracę publikowane jest w serwisie rekrutacyjnym, społecznościowym, bądź przesłane do urzędu pracy. Te firmy, które posiadają zakładkę „kariera” na swoich stronach internetowych, również na niej zamieszczają swoje ogłoszenia.
Ponad 60 proc. pracodawców zamierza szukać nowych pracowników przez własne działy HR, 43 proc. korzysta z pośrednictwa Urzędów pracy, a 20 proc. powierzy rekrutację firmom specjalizującym się w doradztwie personalnym.
– W związku z rosnącą liczbą zamówień i zwiększoną produkcją, rosną także potrzeby kadrowe firm. W takich sytuacjach proces poszukiwania pracownika i zatrudnienia go, coraz więcej przedsiębiorstw oddaje w ręce wyspecjalizowanych agencji doradztwa personalnego, które posiadają wymagane „know how” i w związku z tym bardzo szybko reagują – mówi Tomasz Hanczarek.
Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service S.A.
Obecnie pracownicy są coraz ambitniejsi i dbają o swój rozwój, ale też coraz bardziej świadomi i nie chcą poświęcać się pracy, która nie jest jednocześnie ich pasją.
Małgorzata Flasińska, ekspertka serwisu pracuj.pl
Szukając pracy aktywnie warto skorzystać z różnych metod jednocześnie. Na pewno poinformujmy znajomych, że szukamy pracy, nie oczekujmy jednak, że znajdą pracę za nas. Powiedzmy im dokładnie jakie mamy kwalifikacje i oczekiwania, może akurat w ich miejscu pracy poszukują specjalisty o określonych kompetencjach.
Warto aktywnie przeglądać serwisy rekrutacyjne, zapisać się na powiadomienia o nowych ofertach pracy i zaktualizować swój życiorys w takim serwisie. Aktualizowany na bieżąco profil w serwisie społecznościowym dla profesjonalistów na pewno nie zaszkodzi. Jeżeli marzy nam się praca u konkretnego pracodawcy, wyślijmy bezpośrednio do niego nasze CV, nawet jeżeli nie ma obecnie dla nas oferty.