Obsada filmu "Miasto 44"
Obsada filmu "Miasto 44" Fot. Materiały Natemat.pl
Reklama.
Praca z Jankiem Komasą
- Z Jankiem współpracowało nam się fantastycznie, powtarzam to i będę to powtarzać - mówi, tuż przed premierą filmu Jana Komasy, jeden z aktorów. - Dawał nam poczucie opieki i bezpieczeństwa. Myślę, że każdy powinien kiedyś pracować z Jankiem Komasą. Tak, w Gdyni, podczas trwającego w tym mieście najważniejszego festiwalu filmowego, obsada "Miasta 44" opowiedziała nam o pracy na planie. Obraz Komasy nie tylko trafia właśnie do kin, co walczy o Złote Lwy w konkursie głównym Festiwalu Filmowego w Gdyni. To jest zatem czas dla tego filmu bardzo ważny. Obraz mają okazję zobaczy i ocenić widzowie polscy, krytycy oraz jury FPFF. W końcu - zobaczą go wszyscy. Miasto 44 - film, którego nie ma w kinach, a już zdążył podzielić Polaków
Przyjaźń i młodość
To według aktorów najmocniejsze strony tego filmu. I trudno z Maurycym Popielem - jednym z głównych odtwórców - się nie zgodzić. Bo jak zaznaczał sam reżyser - to nie jest obraz historyczny, który ma rozliczać kogokolwiek z czegokolwiek. Nie ma oceniać, a opowiedzieć o młodych ludziach, którym przyszło w czasach wojny po prostu żyć. To w końcu film fabularny.
No dobrze, a co - dla młodych aktorów - było najtrudniejsze podczas kręcenia "Miasta 44"? Praktycznie - wszystko. Bo nowy film Komasy to superprodukcja, film robiony z rozmachem, więc dla mało doświadczonego aktora - także wielkie wyzwanie. - To bohater zbiorowy - mówią aktorzy. - Mnóstwo ludzi na planie, więc to trzeba było wszystko zgrać, a my musieliśmy walczyć naszym skupieniem i o nasze skupienie. Ewa Wanat: Powstanie Warszawskie oczami Jana Komasy, czyli apokaliptyczna rzeź pod patronatem Tarantino
Słowa krytyki
- Byliśmy uprzedzeni, aby na nie nieragować - mówi dla Natemat.pl Monika Kwiatowska o krytyce, która jak lawina spadła na film tuż po specjalnym seansie na Stadionie Narodowym. I dodała: - Był to pokaz filmu nie do końca skończonego.
A przypomnijmy, że wersja “Miasta 44”, pokazana na warszawskim Stadionie, podzieliła zarówno widzów jak i krytyków. Wojciech Engelking z naszego działu Styl obraz Komasy ocenił bardzo krytycznie: „Miasto 44”: rzeź, jaka to świetna impreza. Nieudolny film dla młodzieży.Zaś na tekst Wojtka szybko odpowiedział Tomasz Lis stając w obranie “Miasta 44”. Dziś w kinach, na terenie całego kraju, wersja niespecjalna lecz - ostateczna. Taka, jaką powinniśmy zobaczyć i ocenić. Specjalna natomiast jest okazja - 70. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. I dla tej rocznicy, dla tych młodych ludzi i tego, jak historię i młodość właśnie połączył i pokazał Komasa, warto się do kina wybrać.
Ogromne podziękowania za pomoc w realizacji wywiadu dla Legalnej Kultury - świetnej inicjatywy, którą warto wspierać. Więcej o tym, skąd legalnie ściągać, na przykład filmy, na facebooku akcji.
logo
Legalna Kultura Fot. Legalna Kultura