Wasiak dostanie na odchodne pół miliona złotych, bo każdemu członkowi zarządu spółki
PKP, który odchodzi z pracy, przysługuje odprawa w wysokości rocznych zarobków. Nowa minister była wiceprezesem PKP i zarabiała 42,5 tys. złotych miesięcznie. Jak podaje RMF FM, obok tej podstawowej pensji Wasiak mogła też liczyć na premię w wysokości sześciokrotnego miesięcznego wynagrodzenia.