Anna Grodzka wystartuje w wyborach prezydenckich? Usłyszała propozycję od Partii Zielonych.
Anna Grodzka wystartuje w wyborach prezydenckich? Usłyszała propozycję od Partii Zielonych. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Choć na lewicy brakuje wyborców, nie brakuje kandydatów. Poza Januszem Palikotem i kandydatem SLD w wyborach prezydenckich wystartować może też Anna Grodzka, członkini zarządu Partii Zieloni. - Usłyszałam propozycję, ale na razie próbujemy zbudować szerszą koalicję, aby kandydata popierała nie tylko nasza partia - mówi w rozmowie z naTemat posłanka. Ale nawet wtedy może nim być Grodzka.

REKLAMA
Partia Zieloni z mozołem próbuje zaistnieć na krajowej scenie politycznej. W ostatnich wyborach samorządowych wystawiła kandydatkę na prezydenta Warszawy. Joanna Erbel zdobyła 2,8 proc., więcej niż Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu. Teraz przed partią większe wyzwanie - wybory prezydenckie. Kampanię trzeba prowadzić w całym kraju, a do zarejestrowania kandydatury potrzeba 100 tys. podpisów.
Dla tak małej partii to gigantyczny wysiłek, dlatego na razie trwa próba budowy szerszego frontu środowisk skupionych na sprawach socjalnych i ekologii. To zmiana, bo jeszcze podczas czerwcowego kongresu partii deklarowano, że Zieloni będą startować w wyborach samodzielnie. Od wyniku rozmów o koalicji zależy więc kogo poprą Zieloni. Jeśli partia miałaby jednak postawić na samodzielność, kandydatką będzie zapewne Anna Grodzka. To jedyna posłanka, najbardziej znany polityk partii, a przede wszystkim symbol. Jak słyszymy w partii to ważny czynnik.
Sama Grodzka także czeka na wyniki rozmów. - Padła propozycja mojego startu, ale na razie nie zaakceptowałam jej ani ni odrzuciłam - relacjonuje w rozmowie z naTemat. Jeśli jednak nie uda się zbudować lewicowej koalicji (mógłby ją współtworzyć m.in. Piotr Ikonowicz), Grodzka udzieli działaczom swojej partii odpowiedzi na pytanie o start. I jak ujawnia będzie to odpowiedź twierdząca.
Jeśli spełni się taki scenariusz Grodzka na pewno będzie jedną z najbardziej atakowaną kandydatką, nie za program, ale za to, kim jest. Z drugiej strony jej udział w wyścigu prezydenckim będzie dużym symbolem.