
Rosyjskie władze zaostrzyły przepisy drogowe i stworzyły listę "chorych", którzy nie będą mogli prowadzić samochodu. Są wśród nich transseksualiści, fetyszyści, ekshibicjoniści, podglądacze, ludzie uzależnieni od hazardu i kleptomani.
REKLAMA
Przedstawiciele organizacji praw człowieka i psychiatrzy alarmują, że stwierdzenie "zaburzenie osobowości", którego używa w tym wypadku rząd, jest niedokładne. To wszystko może spowodować, że ludzie nie będą zgłaszać się do lekarza z lęku przed odebraniem prawa jazdy. A przecież nie ma żadnych medycznych przeciwwskazań, by większość obywateli Rosji samochodem kierowała.
Rządowe rozwiązanie ma za to pełne poparcie zrzeszenia zawodowych kierowców. Jego przedstawiciel powiedział BBC News, że krok w pełni uzasadnia fatalna statystyka wypadków drogowych. Zastrzegł, że jego zdaniem przepisy powinny być zaostrzone przede wszystkim dla profesjonalnych kierowców.
To nie pierwsze dyskryminujące rozporządzenia wydawane przez rosyjskich ustawodawców. W 2013 roku, w kraju wprowadzono zakaz "promowania nietradycyjnych sposobów życia", który spotkał się ze zmasowanym sprzeciwem międzynarodowych organizacji praw człowieka. Ustawa miała wpływ na życie mniejszości seksualnych w Rosji.
Źródło: BBC News
