
Premier Ewa Kopacz podpisała rozporządzenie pozwalające wezwać na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe każdego, kto jest zdolny do służby. Do tej pory powołania mogli otrzymywać wyłącznie ci, którzy mają za sobą czynną służbę. Gen. Polko przewiduje, że efektem tych działań będą co najwyżej ucieczki do Londynu przed niechcianą służbą. – Panuje chaos informacyjny – mówi w rozmowie z naTemat.
Ćwiczenia wojskowe:
Ćwiczenia wojskowe mogą być odbywane jako:
– jednodniowe,
– krótkotrwałe — trwające nieprzerwanie do trzydziestu dni,
– długotrwałe — trwające nieprzerwanie do dziewięćdziesięciu dni,
– rotacyjne — trwające łącznie do trzydziestu dni i odbywane z przerwami w określonych dniach w ciągu danego roku kalendarzowego.
Czytaj więcej
To jest niestety chaotyczna próba naprawiania tego, co wcześniej zostało zepsute. Ktoś, kto przygotował to, co nazywamy profesjonalizacją polskiej armii czyli odejście od poboru nie uwzględnił tego, że wojsko oddala się od społeczeństwa.
Równie zdziwiony jest gen. Roman Polko. – Gdy tak wielu Polaków zaniepokojonych jest niebezpieczeństwem i w naturalny sposób ludzie zastanawiają się, czy nie powinni się przeszkolić, informacja staje się elementem kluczowym – mówi naTemat. Jak twierdzi, zamiast niej, w przekazie medialnym pojawiają się kampanijne hasła, ogłaszanie kolejnych poborów i namawianie ochotników do zgłaszania się. – A gdy już się zgłaszają, odbijają sie od drzwi, bo nawet w WKU nic na ten temat nie wiedzą – mówi.
Panika narasta, a pożytku z tego dla bezpieczeństwa żadnego nie ma. Żadna firma nie pozwoli sobie na to, aby przyszedł ktoś z ulicy i obowiązkowo był przyjmowany na etat, bo tak ogłosił prezes. To wojsko ma zbudować system bezpieczeństwa który będzie odpowiadał współczesnym wyzwaniom.
Kto jest kim?
– żołnierz rezerwy – osoba, która złożyła przysięgę wojskową i została przeniesiona do rezerwy po zwolnieniu z czynnej służby wojskowej
– osoba przeniesiona do rezerwy niebędąca żołnierzem rezerwy – osoba podlegająca obowiązkowi odbycia zasadniczej służby wojskowej, niepowołana do jej odbycia i przeniesiona do rezerwy;
– przydział mobilizacyjny – imienne wyznaczenie w czasie pokoju żołnierza czynnej służby wojskowej lub żołnierza rezerwy, zgodnie z posiadaną przez niego specjalnością lub kwalifikacjami zawodowymi, na stanowisko służbowe lub do pełnienia funkcji wojskowych Czytaj więcej
Generał Polko twierdzi, że należałoby się przede wszystkim zastanowić, w jaki sposób wykorzystać rezerwistów, którzy odbyli zawodową służbę. – Jakie mają przydziały mobilizacyjne? Jakie zadania się dla nich przewiduje? W jaki sposób będą podtrzymywać swoją kondycję aby nie utracić potencjału. Dopiero później można mówić o masowym szkoleniu ludzi, którzy w ogóle w wojsku nie byli – mówi gen. Polko.
Nie można szkolić na takiej zasadzie, że kto chce przeżyć zabawę w wojsko, to przychodzi i przeszkala się w strzelaniu do figury bojowej 27 P, czyli stojącej, nieruszającej się. Oddaje pięć strzałów, a wówczas wszyscy oddychamy z ulgą, bo "przeszkoliliśmy".
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
