
Reklama.
Ile jest takich państw i miast? Okazuje się, że coraz więcej. W Polsce nazwami poszczególnych państw i miast zajmuje się Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej. Komisja pracuje w ścisłej współpracy z MSZ, na prośbę którego przed dzisiejszą wizytą ministra Sikorskiego zmieniono nazwę Birmy.
Jak wygląda działalność Komisji w praktyce? Pierwszy z brzegu przykład. Dzisiejsza wizyta ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Dokąd poleciał szef polskiej dyplomacji? Według większości przekazów do Birmy. Niby wszystko się zgadza, nazwę kojarzymy, wiemy gdzie to państwo leży- w czym więc problem? W tym, że według decyzji Komisji to państwo powinno nazywać się inaczej. - MSZ przesłało do nas prośbę, aby w związku z wizytą ministra Sikorskiego używać nazwy akceptowanej i używanej przez władze tego państwa - mówi nam Katarzyna Przyszewska sekretarz Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych. I dodaje - Na posiedzeniu z 25 kwietnia Komisja uchwaliła, że jako główną krótką nazwę tego państwa będziemy używać w Polsce nazwy Mjanma.
W związku z tym już dziś w Polsce powinniśmy używać tej nazwy. - Przepisy wchodzą w życie w momencie zamieszczenia decyzji Komisji na naszej stronie internetowej - mówi Przyszewska. Problem jednak w tym, że do tej pory ta informacja na stronie Komisji się nie znalazła. Dlaczego? - Te informacje już są na serwerze, na stronie powinny być widoczne jutro - dodaje sekretarz Komisji. Jak się jednak dowiedzieliśmy tuż po posiedzeniu Komisji 25 kwietnia do MSZ została wysłana informacja o tym, że nazwa została zmieniona.
Kłopoty z nazwą Birmy rozpoczęły się w 1989 roku, kiedy to junta wojskowa przyjęła jednostronnie za nazwę kraju Myanmar. Większość państw tej nazwy nie zaakceptowała i wciąż używa nazwy Birma. Ważne jest jednak to, że ONZ nazwę uznało i w związku z tym pojawił się dwugłos w stosunkach międzynarodowych. O to, aby takiego dwugłosu nie było w Polsce dba Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych. - Decyzje dotyczące zmian w nazewnictwie poszczególnych państw i miast podejmowane są w głosowaniu. Aby zmiana była zaakceptowana potrzeba 50 proc. głosów plus 1 - mówi Katarzyna Przyszewska.
Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działa przy Głównym Geodecie Kraju. W jej skład wchodzi 19 specjalistów z dziedziny: geografii, historii, językoznawstwa i kartografii. Do jej kompetencji należy opracowywanie urzędowych wykazów polskich nazw obiektów geograficznych położonych poza granicami Polski
Zgodnie z przepisami Komisja musi zbierać się cztery razy w roku, ale nie na każdym posiedzeniu są zmieniane nazwy państw i miast - Staramy się nie zmieniać ich zbyt często, bo to ma później wpływ na wiele czynników - mówi przedstawicielka Komisji. Wnioski o zmiany nazw napływają z różnych źródeł. Za każdym razem jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych musi przedstawić swoje stanowisko i dopiero później następuje głosowanie Komisji.
Problemy z nazwami państw i miast
Trudności z nazwą ma jednak nie tylko Birma. Podobne problemy ma również Macedonia, a właściwie Była Jugosłowiańska Republika Macedonii. Tutaj problemem jest nie tyle samodzielna zmiana nazwy, co sprzeciw Grecji. Chodzi o samo słowo "Macedonia". Grecy uważają bowiem, że nawiązuje ono do ich starożytnego dziedzictwa i w związku z tym nie powinno być używane przez inne państwo. Aby uspokoić nastroje na Bałkanach ONZ przyjmując nowe państwo w swój poczet, zrobiło to pod nazwą Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii. Krótką nazwę Macedonia uznaje ponad 120 państw świata, jednak w najważniejszych organizacjach międzynarodowych - takich, jak ONZ, UE i NATO - używana jest nazwa Była Jugosłowiańska Republika Macedonii.
Rozdźwięk pomiędzy oficjalną a powszechnie używaną nazwą nie dotyczy tylko państw, ale również i miast. Warto zaznaczyć, że problem ten jest szczególnie widoczny w państwach, w których przez wiele lat obecny był kolonializm. Jeden z głośniejszych przykładów w tej kategorii, to Bombaj - choć równie dobrze można powiedzieć, że Mumbaj. Powszechnie znana, pierwsza nazwa wzięła swój początek w XVI-wiecznej kolonizacji portugalskiej. Wówczas miasto nazywało się Bom Bahia. Do znanej nam formy nazwę zbliżyli Brytyjczycy, którzy nazywali je właśnie Bombay. Nazwa Mumbaj pochodzi jeszcze sprzed okresu kolonialnego. Do zmiany nazwy doszło w 1995 roku. Mimo tego Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych uznaje, że wciąż oficjalnie obowiązującą nazwą w języku polskim jest Bombaj.
Wiele nieudanych prób zmian nazw
Stolica indyjskiego stanu Maharasztra nie jest jednak wyjątkiem. Do tradycyjnych nazw miast wracano, a w zasadzie próbowano wrócić w Indiach w kilku przypadkach. W 2006 roku władze stanu Karnataka zdecydowały o zmianie nazwy znanego centrum nowoczesnych technologii z Bangalore na Bengalur. Nazwa ta jednak się nie przyjęła. W powszechnym użyciu wciąż bardziej popularną nazwą indyjskiej Krzemowej Doliny pozostaje Bangalore.
Kłopotów dostarczyło również miasto Trivandrum, któremu po wielu latach przywrócono nazwę Thiruvananthapuram. Jednak ze względu na niezwykle skomplikowaną wymowę nazwa ta również się nie przyjęła. Kilka zmian zostało jednak zaakceptowanych. Za przykład mogą posłużyć tutaj choćby Kalkuta, która w 2001 roku zmieniła swoja nazwę na Kolkata, czy też stolica stanu Tamil Nadu - Madras, którego nazwę w 2000 roku w języku angielskim zmieniono na Chennai.
Chęć powrotu do nazw sprzed okresu kolonializmu wyrażają nie tylko mieszkańcy Indii. Podobny problem dotyczy bowiem również stolicy Republiki Południowej Afryki. Wciąż używamy nazwy Pretoria, choć władze tego miasta już siedem lat temu przemianowali je na Tshwane. Problem jednak w tym, że od 2005 roku zmiana nazwy nie została oficjalnie zatwierdzona. Pod koniec ubiegłego roku w oficjalnym piśmie burmistrz Pretorii oświadczył, że do końca 2012 roku nazwa miasta zostanie ostatecznie zmieniona.