Korwin-Mikke zdradził Kukiza? "Niech Pan przekaże swoje głosy komukolwiek. Ja ich nie chcę"
Korwin-Mikke zdradził Kukiza? "Niech Pan przekaże swoje głosy komukolwiek. Ja ich nie chcę" Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Panie Januszu... Umów należy dotrzymywać – napisał na Facebooku kandydat na prezydenta Paweł Kukiz. Twierdzi on, że w czasie spotkania w warszawskiej restauracji "Lotos" dogadał się z Korwin-Mikkem, że tuż przed wyborami kandydat ze słabszym wynikiem sondażowym odda drugiemu swoje głosy. Dziś jednak Kukiz wycofuje się z tej umowy. Wszystko przez to, że w czasie debaty lider partii KORWiN skrytykował JOW-y.

REKLAMA
Oburzony Kukiz napisał na Facebooku, że Korwin-Mikke jest nieobliczalny. – Przecierpiałem Pańskie "opinie" na temat niepełnosprawnych, przymknąłem oczy na Pański stosunek do kobiet, starałem sie załagodzic Pańskie "instynkty strzeleckie" na Śląsku.... – pisze Kukiz. Tym razem jednak, Korwin-Mikke nadużył jego cierpliwości.
Paweł Kukiz

Ja rozumiem, gdyby Pan przed programem podzielił się ze mną swoimi wątpliwościami co do JOW-ów... A Pan z planszami, wykresami wcześniej przygotowanymi , z "przyczajki" wali w swojego najlojalniejszego sojusznika....

Przypominam Panu, ze w restauracji "Lotos" w Warszawie, w obecności Pańskiego syna ,jeszcze przed wyborami omówiliśmy się, że tuż przed dniem wyborów ten z nas, który będzie miał niższy wynik sondażowy przekazuje głosy drugiemu. Potem zmienił Pan zdanie. I się nie sprzeciwiałem.

Na KAŻDYM spotkaniu z Obywatelami mówiłem, że nieważne na kogo zagłosują- ważne żeby na kandydata antysystemowego i zawsze Pana wymieniałem na pierwszym miejscu... A Pan dołączył do chóru przeciwników JOW- sztandarowego dla mnie i ludzi, którzy mi zaufali postulatu. I to w takim momencie. Prawie jak Ruscy 17.09.1939
Czytaj więcej

W czasie debaty, Korwin-Mikke zadeklarował, że chce wycofać się z wyborów i poprzeć Kukiza. Zrobi to, jeśli w piątek w Wielkiej Brytanii partia UKIP dostanie 20 mandatów. Dobry wynik wyborczy partii UKIP miałaby potwierdzić słuszność wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, które obowiązują w Wielkiej Brytanii.
Janusz Korwin-Mikke

Natomiast, jeśli się okaże, że te JOW-y w rzeczywistości umacniają rolę wielkich partii, to wtedy pan powinien powiedzieć, że dał się pan omamić maniakom JOW-ów, i zrezygnuje pan z tego postulatu, który jest teraz forowany przez media PO i PiS. Oni liczą, że za miesiąc zrobią ustawę o JOW-ach i PO oraz PiS będą już rządziły do końca świata. Zobaczymy.

Kukiz napisał jednak, żeby Korwin-Mikke przekazał swoje głosy komukolwiek. –  Ja ich nie chcę – pisze Kukiz. – Bez względu na to, jakie będą wyniki wyborów w Anglii. Dla mnie słowo to słowo. Dla Pana narzędzie socjotechniki. A ja nie jestem politykiem w "klasycznym", magdalenkowym rozumieniu polityki. Czy Panu, tak po ludzku, nie wstyd? – pyta Kukiz.
Na debacie prezydenckiej, w czasie której Korwin-Mikke skrytykował JOW-y, stawiło się dziesięciu kandydatów na prezydenta. Każdy z nich mówił o swoim programie. Było bez zaskoczeń. Marian Kowalski, Janusz Korwin-Mikke czy Paweł Kukiz wystąpili z ostrym antyestablishmentowym przekazem. Janusz Palikot przekonywał, że jest jedynym liberałem w stawce konserwatystów. Relację z tego wydarzenia napisał dziennikarz naTemat - Kamil Sikora.