Reklama.
Poza pracą u boku Lecha Kaczyńskiego, którą tak często chwali się Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta był też zatrudniony w Ministerstwie Sprawiedliwości, którym kierował Zbigniew Ziobro. Zajmował się tam m.in. współpracą z Sejmem i informatyzacją wymiaru sprawiedliwości. Sprawdzamy dokładnie, czym zajmował się Duda w resorcie.
Andrzej Duda: My nie możemy dopuścić do sytuacji, aby u nas powstał czy był akceptowany dziki kapitalizm. Nie możemy dopuścić do tego, żeby u nas się wytworzyła Azja, bo niedługo doprowadzimy do tego, że w ramach realizowanych zysków małe dzieci będą zatrudniane w przedsiębiorstwach.
(Poseł Adam Szejnfeld: Ale co pan opowiada!)
(Poseł Ewa Wolak: W jakim kierunku my zmierzamy?)
AD: No, takie są fakty. Wiadomo, że przedsiębiorcy chcieliby zarobić jak najwięcej, takie jest ich zadanie, ale zadaniem państwa jest również ich miarkować. Też pomagać im w działalności, ale tej uczciwej działalności. Projekty proponowane zmierzają w tym kierunku, a państwo przeciwko temu protestujecie. Można zadać pytanie: Czy państwo jesteście Platformą Obywatelską, czy jakąś platformą oligarchiczną? Czytaj więcej
Są to przepisy, które dają możliwość taką, że komornik szczeciński - weźmy najbardziej skrajny przykład - będzie działał, powiedzmy, w Przemyślu. Proszę państwa, a dlaczego nie? Jeżeli poważny przedsiębiorca w Szczecinie będzie miał swojego wypróbowanego, dobrze działającego komornika szczecińskiego i dłużnika w Przemyślu (...) to, proszę państwa, przecież jest to jego święte prawo. Właśnie to daje mu swobodę i on zwiększa swoją szansę na odzyskanie pieniędzy. Czytaj więcej