
Reklama.
Przez osiem lat na stanowisku rzecznika policji Sokołowskiemu nie udało się uniknąć kontrowersji. Jego praca była różnie oceniana, a styl, w jakim wypowiadał się w telewizji, nie zawsze się podobał. Miesięcznik "Press" w 2008 roku uznał go za jednego z najgorszych rzeczników, umieszczając go w rankingu "antyrzeczników".
Sokołowski na swoim koncie ma też naturalnie sukcesy. W 2012 roku przyznano mu tytuł Lwa PR. Natomiast w 2007 roku został uznany za rzecznika prasowego "wyznaczającego standardy", za co otrzymał nagrodę PRoton.
Głośny był również zatarg rzecznika policji ze znanym biznesmenem Zbigniewem Stonogą. Sokołowski w jednym z wywiadów powiedział, że w sprawie przedsiębiorcy toczyło się 29 postępowań. Stonoga uznał, że rzecznik kłamie i wytoczył krucjatę przeciwko rzecznikowi KGP.
Według "Rzeczpospolitej", po schedę po 42-letnim Sokołowskim nie zgłoszą się tłumy. Oprócz tego, że bycie rzecznikiem samo w sobie nie należy do najłatwiejszych zadań, to jeszcze za trzy miesiące może nastąpić wymiana na stanowisku komendanta głównego, a tym samym jego rzecznika.
źródło: RP.PL