
To jedna z najbardziej chybionych inwestycji. Nie tylko w Hiszpanii, ale chyba w całej Unii Europejskiej. Port lotniczy Ciudad Real właśnie znalazł kupców. Za 10 tys. euro przejęło go konsorcjum chińskich inwestorów. Problem w tym, że zbudowanie kompleksu kosztowało 100 tys. razy więcej, czyli okrągły miliard euro.
REKLAMA
Przy okazji kryzysu greckiego przypomniano sobie o niszczejących arenach Igrzysk Olimpijskich w 2004 roku. Ale nie tylko tam mają problemy z koszmarnie drogimi inwestycjami, z których nikt nie korzysta. W Hiszpanii właśnie znaleziono kupców na port lotniczy Ciudad Real. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie cena: 10 tys. euro. I jej porównanie z kosztami budowy: 1 mld euro.
Obiekt przejęła grupa chińskich inwestorów. Chce z niego uczynić hub dla firm z Państwa Środka, które planują podbój Półwyspu Iberyjskiego. Jeszcze do końca września może się jednak zgłosić ktoś, kto zaoferuje za lotnisko 28 mln euro, czyli cenę ustaloną jako oczekiwana przez władze.
Lotnisko miało być odciążeniem dla głównego portu lotniczego Madrytu, ale też z racji centralnego położenia miało się stać centralnym portem lotniczym Hiszpanii. Podobny pomysł dotyczący Polski miał kilka lat temu minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, który chciał budować takie lotnisko pod Łodzią. Patrząc na los Ciudad Real to dobrze, że akurat tej obietnicy PO nie dotrzymała.
Źródło: BBC
