Radosław Sikorski nie wystartuje w wyborach. Roman Giertych nie ma wątpliwości, były marszałek Sejmu został zaszczuty, a winą za to obarcza prokuratora generalnego. – Powiem panu, że teraz mam jeszcze większą motywację, żeby wystartować do Senatu, wygrać wybory i żeby spróbować doprowadzić w Senacie do reformy prokuratury – mówi Giertych w "Bez autoryzacji".
Roman Giertych: Radosław Sikorski został zaszczuty i dużą część winy za to ponosi polska prokuratura. Mam ogromne pretensje do Andrzeja Seremeta i do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która doprowadziła do tego, że osoby pokrzywdzone – bo to nie dotyczy tylko Radosława Sikorskiego – są traktowane jako przestępcy. A prawdziwi przestępcy chodzą na wolności, śmieją się nam w twarz, a niektórzy nie mają nawet zarzutów karnych.
Myślę, że kompromitacja prokuratury pod wodzą Andrzeja Seremeta prowadzi do tego, że Polska traci takich ludzi jak Rostowski, jak Sikorski, bo nie potrafi bronić pokrzywdzonych, a tak naprawdę chroni przestępców. Jest odwrotnością tego, czym powinna być.
W oczach opinii publicznej jest formalne zakończenie śledztwa, a czym innym przekonanie, że w tych rozmowach jednak było coś nie tak. Nawet gdyby zakończono śledztwo, ludzie mieliby wrażenie, że Sikorski zachował się nieodpowiednio.
Ale to wrażenie wynika z braku działań prokuratury, z braku zarzutów dla osób, które ujawniały nielegalne podsłuchy, z braku zastosowania odpowiedniej klasyfikacji czynów. Co z tego wynika? Jeżeli pan Falenta chodzi i dalej opowiada farmazony w mediach, nie poniósł żadnej odpowiedzialności za przestępstwa, które popełnił, jeżeli dziennikarze, którzy ujawnili nielegalne podsłuchy, nie są ścigani przez prokuraturę, pomimo, że jest wyraźny przepis art. 267 par. 4 Kodeksu karnego, to sankcjonuje tego typu czynności.
Jeżeli prokuratura nic z tym nie robi, to zaciemnia się opinii publicznej obraz kto jest sprawcą przestępstwa, a kto pokrzywdzonym. Przy tego typu zaciemnianiu obrazu tacy ludzie jak Sikorski tracą, bo ci ludzie nic nie zrobili. W tych rozmowach nie ma żadnych przestępstw, nie ma żadnych deali, nie ma żadnych łapówek. No nic. A ktoś, kto je nagrał i ujawnił nie ponosi żadnej odpowiedzialności.
Odpowiada za to szczególnie Andrzej Seremet, bo to śledztwo dotyczące najważniejszych osób w państwie. Po kompromitacji smoleńskiej, którą zaliczył pan Seremet, teraz zalicza kolejną kompromitację. To jest człowiek, który jest nieszczęściem polskiego państwa.
Jak państwo powinno wykorzystać doświadczenie Radosława Sikorskiego, jeśli nie w parlamencie? Jakaś placówka dyplomatyczna?
Nie wiem, to jego decyzja. Na razie mamy decyzję o – w pewnym sensie – odejściu z życia politycznego, bo parlament jest miejscem uprawiania tej partyjnej polityki. Na pewno Radosław Sikorski znajdzie odpowiednie miejsce. A w tej chwili państwo polskie powinno posprzątać ten totalny bałagan, totalny nieporządek, jaki panuje w polskiej prokuraturze. Bez tego będziemy tracić kolejnych takich polityków.
Jak rozumiem pan będzie próbował przyłożyć do tej reformy swoją cegiełkę będąc w Senacie?
Powiem panu, że teraz mam jeszcze większą motywację, żeby wystartować do Senatu, wygrać wybory i żeby spróbować doprowadzić w Senacie do reformy prokuratury. Po decyzji Radka Sikorskiego mam jeszcze większą motywację, bo tak dalej być nie może. Wiem dokładnie jak działa prokura, jest tam naprawdę totalne bezhołowie.
Bez zdecydowanych kroków, bez zdecydowanej zmiany, Polska będzie narażona na to, że jakieś podłe jednostki, jacyś przestępcy, jacyś kelnerzy czy nieudaczni biznesmeni, będą mogli doprowadzić do tego, że ludzie znani na całym świecie, tak jak Rostowski i Sikorski, odchodzą z życia publicznego, bo państwo polskie nie potrafiło im zapewnić należytej ochrony przed przestępcami.
Platforma Obywatelska nie chce panu ułatwić tego zadania, bo Małgorzata Kidawa-Błońska wykluczyła wycofanie ich kandydata z pańskiego okręgu.
Nie będę komentował słów pani Marszałek. Na miejscu pani Marszałek, gdybym dobrze życzył senatorowi Abgarowiczowi, radziłbym mu, żeby nie kandydował.
Kampania oficjalnie się zaczęła. Ma pan już konkretny plan na jej przeprowadzenie, hasła, program?
Będę miał bardzo skromny obszar zainteresowania, to cztery powiaty. Obiecałem, że w każdym z nich stworzę biuro senatorskie, w którym będę udzielał bezpłatnej pomocy prawnej na najwyższym poziomie. Przed chwilą zapowiedziałem, że będę chciał się zająć reformą prokuratury, bo się na tym znam. Nie zamierzam ścigać się w składaniu obietnic, nie będę obiecywał gruszek na wierzbie. Mogę obiecać, że zrobię maksymalnie dobrą kampanię wyborczą, bo jestem do tego przygotowany.