
Lustracja Beaty Szydło i księża ginący z bronią w ręku w obronie “Polski ultrakatolskiej” – to niektóre wątki komiksu o kraju rządzonym przez “pisowsko-kukizową koalicję”. Jego autor Ryszard Dąbrowski w internecie zbiera pieniądze, by móc wydać swoją pracę. Wcześniej też zaskakiwał i szokował m.in. komiksem o Smoleńsku i z ojcem Rydzykiem zabitym… zeszytem.
REKLAMA
Ryszard Dąbrowski to rysownik z Białegostoku, który od 1995 roku tworzy komiksowe albumy z “Likwidatorem” w roli głównej. Stworzona przez niego postać to zamaskowany terrorysta, który zabija wszystkich, którzy go denerwują. Wśród jego wrogów są m.in. kapitaliści, komuniści, politycy i reprezentanci wszelkiego rodzaju instytucji państwa.
Do tej pory powstało 14 albumów przygód “Likwidatora”. Jest już kolejny, a w sieci trwa zbiórka pieniędzy, by mógł zostać wydany. Do tej pory zebrano 661 zł na prawie 9 tys. zł, które zaplanowano. Do zakończenia zbiórki pozostało 45 dni.
Nowy komiks Dąbrowskiego jest o sytuacji w kraju, która może nastąpić po nadchodzących wyborach parlamentarnych. Nowym wrogiem “Likwidatora” staje się “kaczystan”, czyli reżim rządzącej koalicji PiS z ruchem Pawła Kukiza. Najnowszy album zawierał będzie satyryczną wizję Polski rządzonej po jesiennych wyborach tego roku przez pisowsko-kukizowską koalicję.
“Proreżimowy dziennikarz – niejaki Fildstein otrzymuje od premiera misję zrobienia serii propagandowych reportaży o NOWEJ WSPANIAŁEJ POLSCE. Bawiący na wakacjach w Grecji Likwidator zostaje wezwany przez swojego autora– Dąbrowskiego, by zadziałał w swoim stylu – do czego oczywiście dochodzi, a skutkuje to wyzwoleniem Polski od opresyjnego reżimu” – zapowiada autor komiksu.
Wielu szczegółów nie znamy, ale na stronie zbiórki pojawiła się próbka nowego albumu. Przedstawia ona m.in. dialog przyszłej premier Beaty Szydło z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Premier zostaje zmuszona do ustąpienia, po tym jak zostaje zlustrowana i okazuje się, że jej dziadek będąc “żydowskim komunizującym szewcem witał kwiatami bolszewików wkraczających do Polski w 1939 roku”. Prezes namawia ją więc, by symulowała ciężką chorobę i ustąpiła mu miejsca. Tak też się staje.
Kolejny epizod przedstawia m.in. walczących z “Likwidatorem” księży. Giną z bronią ręku krzycząc: “Niech żyje Polska ultrakatolska” i “Chrześcijaństwo albo śmierć”.
Już sama zapowiedź komiksu wielu może oburzyć. W przypadku Dąbrowskiego to jednak nie nowość. Już wcześniejsze wydania budziły kontrowersje. Był np. komiks o "zamachu smoleńskim", którego bohaterami byli politycy przypominający Tuska i Komorowskiego, a także m.in. "redaktor Popieprzalski". Wystąpiła w nim też sztuczna mgła, która spowodowała, że samolot się rozbił. Potem Rosjanie chcieli dobić rannych, ale w końcu pojawił się "Likwidator".
Kolejne albumy były równie zaangażowane. Kilka lat temu sportretowani zostali znani politycy, od braci Kaczyńskich i Romana Giertycha po Leszka Millera, Wojciecha Jaruzelskiego i.... ojca Rydzyka. Wszyscy zostali zamordowani przez "Likwidatora", a ojciec Rydzyk zginął od ciosu zeszytem.
Autor "Likwidatora" wziął też na warsztat sprawy związane z ekologią. Jego bohater wziął udział w batalii o Rospudę. Mocno daje w kość zwolennikom pomysłu budowy obwodnicy i kierowcom tirów, ale w końcu poddaje się... pod naporem dywizji wojska polskiego.
Napisz do autora: michal.gasior@natemat.pl
