W poniedziałek dwie osoby zginęły w jednym ze sklepów IKEA, w środkowej Szwecji w mieście Västerås. Dziś już wiadomo, że zabójcą był Erytrejczyk, któremu groziła deportacja. Tamtejsza media donoszą, że wykorzystał noże z działu kuchennego. W konsekwencji szwedzka IKEA zastanawia się czy nie zaprzestać sprzedaży kuchennych noży w swoich sklepach.
REKLAMA
Dwie ofiary i ranny napastnik
Nożownik zaatakował dwie osoby – kobietę w wieku 55 lat i jej 27-letniego syna. Oboje zginęli w wyniku poniesionych obrażeń, a sam napastnik również na koniec dźgnął się w brzuch. „Monitoring sklepu pokazuje, że użył do tego noży z działu z akcesoriami kuchennymi” – pisze szwedzki dziennik "Aftonbladet".
Nożownik zaatakował dwie osoby – kobietę w wieku 55 lat i jej 27-letniego syna. Oboje zginęli w wyniku poniesionych obrażeń, a sam napastnik również na koniec dźgnął się w brzuch. „Monitoring sklepu pokazuje, że użył do tego noży z działu z akcesoriami kuchennymi” – pisze szwedzki dziennik "Aftonbladet".
"Po ostatnich morderstwach dokonanych przez 2 Erytrejczyków na terenie sklepu, szwedzka IKEA przestanie sprzedawać noże kuchenne. Dodatkowo szwedzki rząd w obawie przed chęcią zemsty zwiększy ochronę ośrodków dla imigrantów.” – informuje z kolei breibart.com.
Podejrzany stara się o stały pobyt
Policja jest ostrożna i oficjalnie nie potwierdza żadnych konkretnych doniesień. Zapowiada jedynie, że w ramach zwiększonych środków ostrożności chce wzmocnić ochronę wokół ośrodków dla uchodźców w okolicy Vasteras. To, że zabójstwa dokonali Erytrejczycy jest pewne, potwierdzone przez szwedzkie władze.
Policja jest ostrożna i oficjalnie nie potwierdza żadnych konkretnych doniesień. Zapowiada jedynie, że w ramach zwiększonych środków ostrożności chce wzmocnić ochronę wokół ośrodków dla uchodźców w okolicy Vasteras. To, że zabójstwa dokonali Erytrejczycy jest pewne, potwierdzone przez szwedzkie władze.
Podejrzany Erytrejczyk na krótko przed atakiem spotkał się ze szwedzkimi urzędnikami, aby przedyskutować sprawę jego odrzuconego wniosku o prawo stałego pobytu. Zgodnie z planem, miał zostać deportowany do Włoch. Oprócz niego, policja zatrzymała również innego obywatela Erytrei, mieszkającego w tym samym ośrodku dla uchodźców. W sprawie wciąż toczy się śledztwo. Głównego podejrzanego trudno na razie przesłuchać ze względu na ciężkie obrażenia, jakich doznał kalecząc się w brzuch.
Źródło: Gazeta.pl, breibart.com
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!