
Cukiernik-producent narkotyków właśnie wpadł w ręce policji. W zamrażarce oraz na regale w kuchni w swoim mieszkaniu ukrywał około 2,5 kilograma ciasteczek zawierających w marihuanę. Grozi mu od 3 do 8 lat pozbawienia wolności.
REKLAMA
Narkotyczny cukiernik to 49-letni mężczyzna pochodzący z Lublina. Oprócz działalności cukierniczej, trudnił się także produkcją narkotyków na dość dużą skalę. Miał własną plantację marihuany, która znajdowała się na jego działce w gminie Ludwin, w województwie lubelskim.
Krzaki marihuany, które lubelska policja tam zabezpieczyła, miały blisko 4 metry wysokości. – Sięgały od ponad 70 cm do 4 metrów wysokości. Właścicielem narkotyków okazał się 49-letni mieszkaniec Lublina – mówi Magdalena Krasna, oficer prasowy lokalnej policji. Policjanci zabezpieczyli łącznie 28 sadzonek z marihuaną.
Poza roślinami na działce, kryminalni znaleźli także około 2,5 kg ciastek z narkotykiem, które 40-latek ukrywał w swoim mieszkaniu. Za zarzuty uprawy konopi i przetwarzania znacznej ilości środka odurzającego, cukiernikowi grozi od 3 do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Dziennik Zachodni, Policja Lubelska
Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl
