Reklama.
Kto po wczorajszym marszu ma największe powody by być zadowolonym z narodowców i innych sympatyków polskiej prawicy? Bliskowschodni imigranci, przeciwko którym m. in. uczestnicy marszu podnosili okrzyki. Właściciele różnych kebabów, z okolic Saskiej Kępy, gdzie kończył się marsz, jak ustalił portal Wawa Love, zgodnie twierdzą, że zawdzięczają im rekordowe wyniki sprzedaży.
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl