
Reklama.
Według polityków Prawa i Sprawiedliwości wyrok skazujący Mariusza Kamińskiego za nadużycia władzy podczas kierowania CBA jest niesłuszny i motywowany politycznie. Tym samym przekonują, że po prezydenckim ułaskawieniu nowy minister koordynator służb specjalnych jest niewinny. Co innego można wywnioskować ze słów Andrzeja Dudy.
Ale nie padły one w 2015 roku, tylko w 2011. – Ułaskawia się osoby uznane przez sądy za winne. Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem – powiedział w Sejmie ówczesny poseł PiS. Jego wypowiedź przypomniał TVN24.
– Akt łaski nie podważa wyroku sądu i nie zmienia winy skazanego, a z kodeksu karnego wynika wprost, że skazany może zasługiwać na łaskę m.in. wtedy, gdy cieszy się nienaganną opinią środowiskową i gdy doszło do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem – przekonywał wtedy Duda. Internauci jednoznacznie orzekli, że dawna wypowiedź Dudy dowodzi jego hipokryzji.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl