Gwałtowny spadek cen akcji największych spółek.
Gwałtowny spadek cen akcji największych spółek. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Od połowy maja, kiedy wzrosło prawdopodobieństwo zwycięstwa Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i PiS w wyborach parlamentarnych, zaczęły spadać kursy największych spółek, tj. PZU, Orlen czy KGHM. Ta niekorzystna tendencja może doprowadzić do wyparowania części emerytur. Giełdowy indeks WIG spadł już o 15 proc., a z GPW wyparowało 200 miliardów złotych.

REKLAMA
Pod koniec lipca br. odnotowano rekordy spadkowe na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Ceny akcji KGHM były najniższe od sześciu lat, banków – od trzech. Indeks giełdowy odnotowuje spadki największych spółek od maja.
Marcin Luziński
ekonomista BZWBK

Od połowy maja, kiedy wzrosło prawdopodobieństwo zwycięstwa Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i PiS w wyborach parlamentarnych, giełdowy indeks WIG spadł o ponad 15% a z polskiej giełdy zniknęło ponad 200 mld zł. W znacznej mierze wynikało to ze spadków kursów spółek, którym mogły zaszkodzić proponowane przez PiS i prezydenta zmiany w prawie lub w których dokonywano niespodziewanych lub niekorzystnych zmian w zarządach – czyli np. banków, firm ubezpieczeniowych (PZU), Orlenu, KGHMu. Warto podkreślić, że są to duże spółki, w które zwykle inwestują krajowe fundusze emerytalne. Spadki na giełdzie oznaczają zatem wyparowanie części emerytur Polaków.

Tendencje spadkowe odnośnie banków zaczęły pojawiać się wraz z sondażami, które wskazywały na wygraną PiS w październikowych wyborach. Niepokojące były zwłaszcza proponowane przez partię plany wprowadzenia podatku bankowego oraz przewalutowania kredytów we frankach szwajcarskich.
Niektórzy analitycy ostrzegali wtedy, że zmiany proponowane przez PiS mogą "wchłonąć" jedną trzecią zysków banków. Na gwałtowne spadki w KGHM, oprócz zmian w zarządzie, wpływają z kolei także spadki ceny miedzi na światowych giełdach surowcowych oraz niepokoje występujące w gospodarce Chin.

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl