
W sobotę 5 grudnia doszło w londyńskim metrze do ataku nożownika. Mężczyzna poważnie zranił jednego z pasażerów, niegroźnych obrażeń doznały jeszcze dwie inne osoby. Londyńskie media podają, że napastnik krzyczeć miał: „To za Syrię!”.
REKLAMA
Jest zagrożenie
Atak traktowany jest jako „incydent terrorystyczny”. Doszło do niego na stacji Leytonstone, we wschodniej części Londynu. Najbardziej poważnie ranny mężczyzna doznał ran ciętych gardła. Policja sprawnie poradziła sobie z napastnikiem, ale jak mówi przedstawiciel brytyjskich służb "namawia się wszystkich obywateli do zachowania spokoju, ale też czujności"
Atak traktowany jest jako „incydent terrorystyczny”. Doszło do niego na stacji Leytonstone, we wschodniej części Londynu. Najbardziej poważnie ranny mężczyzna doznał ran ciętych gardła. Policja sprawnie poradziła sobie z napastnikiem, ale jak mówi przedstawiciel brytyjskich służb "namawia się wszystkich obywateli do zachowania spokoju, ale też czujności"
– Zagrożenie terroryzmem jest duże, co oznacza, że atak terrorystyczne jest wysoce prawdopodobny – przytacza jego słowa „The Independent”. W mediach społecznościowych pojawiły się natomiast nagrania z tego zdarzenia.
Stan napięcia
Londyn rzeczywiście zachowuje czujność. Zaledwie przed kilkoma dniami pisaliśmy o ewakuacji, która miała miejsce w pobliżu Mostu Londyńskiego. Doszło do niego z powodu informacji o pozostawionym, podejrzanym przedmiocie w okolicach stacji.
Londyn rzeczywiście zachowuje czujność. Zaledwie przed kilkoma dniami pisaliśmy o ewakuacji, która miała miejsce w pobliżu Mostu Londyńskiego. Doszło do niego z powodu informacji o pozostawionym, podejrzanym przedmiocie w okolicach stacji.
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl
źródło: "The Independent"
