Bracia Kurscy
Bracia Kurscy Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

Zastępcy "Gazety Wyborczej" wydali dziś w imieniu całej redakcji oświadczenie, w którym sprzeciwiają się tezom zawartym w wywiadzie z Anną Kurską, matką Jacka Kurskiego (prezesa TVP) i Jarosława Kurskiego (pierwszego zastępcy redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej"). Autor tekstu opublikowanego w tygodniku "wSieci" miał ich zdaniem dopuścić się manipulacji, mającej na celu atak na redakcję Adama Michnika. Sama Anna Kurska twierdzi, że 3/4 treści jest niezgodna z tym, co powiedziała.

REKLAMA
W wywiadzie z matką braci Kurskich przewija się między innymi wątek artykułu Agnieszki Kublik, która wyrażała się w nim w nieprzychylnym tonie wobec nominacji Jacka Kurskiego na prezesa TVP. Jego brat miał podobno być bardzo zmartwiony, gdy zobaczył ten tekst. – Muszę stwierdzić, że w tych tekstach pisanych ręką Agnieszki Kublik nie ma żadnej rzetelności. Typowe dziennikarstwo tendencyjne. Obraża Jacka epitetami w sposób złośliwy i nieelegancki – powiedziała ponoć dla "wSieci" matka braci Kurskich.
Anna Kurska twierdzi tymczasem, że Andrzej Potocki, który przeprowadzał z nią rozmowę, nie wysłał jej mimo wcześniejszych zapewnień, tekstu do autoryzacji. Wczoraj wysłała do redakcji tygodnika sprostowanie.
– W publikacji tygodnika „wSieci” posłużono się matką braci, którzy stoją dziś na przeciwległych biegunach politycznych, aby zelżyć jednego z nich, Jarosława, i wybielić drugiego, Jacka, dzisiaj mianowanego przez PiS szefem telewizji publicznej – twierdzą zastępcy redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". W ich ocenie pytania do wywiadu zostały ułożone pod z góry założoną tezę.

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl