Janusz Korwin-Mikke znów szokuje.
Janusz Korwin-Mikke znów szokuje. Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Reklama.
Podczas sobotniego wystąpienia na auli WSHiU ekscentryczny polityk przekonywał, że postęp polega na różnorodności, dlatego rozwinięte społeczeństwa nie godzą się na koedukację. Korwin-Mikke tłumaczył, że podział szkół na męskie i żeńskie sprawia, że "mężczyźni stają się bardziej męscy, a kobiety bardziej kobiece".
Potem polityk zwrócił uwagę na obniżanie poziomu nauczania. Wtedy z jego ust padły szokujące tezy.
Janusz Korwin-Mikke

Dzieci chore umysłowo do szkół wprowadza się celowo, aby obniżyć poziom edukacji. Nie może być tak, że my godzimy się na bredzenie idioty. Posyłanie idioty do szkoły to jest katorga dla tego debila.

W dalszej części swojego wystąpienia Janusz Korwin-Mikke krytykował Unię Europejską, nie szczędząc przy tym komentarza o rasowym zabarwieniu. – Kiedyś Europa rządziła światem. My, biali ludzie, podbiliśmy Amerykę, część Azji, Afrykę, Australię. A wszystko dlatego, że nasza cywilizacja była najlepsza na świecie – powiedział polityk.
Chociaż Korwin-Mikke nie wszedł do Sejmu, co jakiś czas jest o nim głośno. Polityk daje się we znaki zwłaszcza europosłom. Nie tylko krytykuje każdy pomysł UE, ale każde wystąpienie kończy zdaniem : "A poza tym uważam, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona". Jak już zwróciliśmy uwagę w naTemat, ta końcowa mowa Korwina-Mikke jest ewidentną analogią do rzymskiego mówcy Katona, który każde przemówienie w Senacie, bez względu na tematykę, kończył słowami: "„A poza tym sądzę, że Kartaginę należy zniszczyć".