
Reklama.
Sprawa biopaliw wkrótce trafi na wokandę przed Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu. Ale wkrótce może się okazać, że to nie niejedyny pozew przeciwko Polsce. Drugi jest już gotów, a dotyczy przepisów, które miały zostać wdrożone jeszcze w lipcu 2015 roku.
Chodzi o unijne regulacje, mające na celu wzmocnienie ochrony bankowych depozytów. W Polsce do tej pory nie weszły w życie. Co prawda 20 maja Sejm przyjął stosowne przepisy, jednak cały czas czekają na zatwierdzenie przez Senat i Prezydenta.
Wicepremier Mateusz Morawiecki uspokaja jednak, że nasze depozyty są dobrze chronione i bezpieczne. Lada tydzień przepisy zostaną wdrożone i pozew dot. depozytów zostanie wycofany.
Nie należy doszukiwać się w tym pozwie złego nastawienia do Polski. Komisja słusznie jest niezadowolona ze stanu niewdrażania dyrektyw w różnych państwach członkowskich i chce ukrócić te wszystkiego opóźnienia, bo brak wdrożenia to brak harmonizacji przepisów.
Komisja Europejska naciska na władze Polski, żeby przyśpieszyć pracę nad wdrożeniem ich w życie. Polska ma czas na zakończenie prac do końca czerwca, w przeciwnym wypadku będzie proces.
źródło: Polskie Radio
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl