W niemieckim mieście Viernheim uzbrojony napastnik otworzył ogień do ludzi odwiedzających kino - podają lokalne media. Ranił od 25 do 50 osób i zabarykadował się w środku budynku. Zamachowiec został zastrzelony przez policję
Strzelania w zachodnich Niemczech. W mieście Viernheim niedaleko Darmstadt napastnik z bronią napadł na centrum rozrywki z kilkoma salami kinowymi. Według lokalnych mediów rannych zostało od 25 do 50 osób.
Zamaskowany mężczyzna do kina wszedł przed godziną 15. Według relacji miał na sobie pas z zapasem amunicji.
Po tym jak wystrzelił w powietrze część obecnych zdążyła uciec. Po tym napastnik miał wziąć zakładników i zabarykadować się w budynku.
Do akcji wkroczyła elitarna jednostka specjalna policji z Frankfurtu oddalonego o 70 kilometrów. W trakcie szturmu mężczyzna zginął od policyjnych kul.
Według relacji gazety "Bild" poszkodowanych zostało 25 osób. Ucierpiały jednak po rozpyleniu gazu łzawiącego. Nikt nie odniósł ran od strzałów. Policja nie udziela informacji w tej sprawie.