
W Baton Rouge w stanie Luizjana, gdzie policjant zastrzelił czarnoskórego sprzedawcę, nieznani napastnicy oddali strzały w stronę funkcjonariuszy. Według doniesień mediów, nie żyje co najmniej trzech policjantów.
REKLAMA
Nieznani sprawcy otworzył ogień w stronę policjantów w Baton Rouge. Według oficjalnych informacji wielu funkcjonariuszy zostało rannych. Według nieoficjalnych, trzech z nich mogło stracić życie.
Strzelanina miała miejsce niedalego siedziby głównej policji w Baton Rouge na stacji benzynowej. Policjanci, którzy przyjechali sprawdzić informację o uzbrojonych mężczyznach wpadli w zasadzkę.
Teren wokół stacji zabezpieczyły służby specjalne, w tym oddział SWAT. Jeden z napastników miał zostać zastrzelony. Trwa obława na dwóch pozostałych. Według relacji świadków, mężczyźni byli ubrani na czarno i posiadali broń długą.
The #BatonRouge, Louisiana shooting comes roughly 10 days since the Dallas shooting https://t.co/LyKgkW1pLi https://t.co/hfgDKecFvs
— CNN (@CNN) 17 lipca 2016
To właśnie w Baton Rouge i St. Paul z rąk policjantów zginęli dwaj czarnoskórzy mężczyźni. – Ta sytuacja jest symptomatyczna, to szerszy problem – powiedział obecny wtedy w Polsce prezydent Obama. To, co się wydarzyło wywołało niemałe oburzenie za Oceanem.
źródło: CNN
