Właściciel lokalu w Krakowie popisał się rasizmem. I już za to płaci.
Właściciel lokalu w Krakowie popisał się rasizmem. I już za to płaci. Fot. Zrzut z Facebook

Rasizm nasz powszedni. Właściciel pubu przy krakowskim Rynku skarży się na Światowe Dni Młodzieży. A dokładnie na to, że do jego Bulldog Baru zaczęli przychodzić klienci o ciemnej karnacji. Internauci zareagowali błyskawicznie – facebookową stronę lokalu zalewają deklaracje w stylu "już nigdy tu nie przyjdę".

REKLAMA
Właściciel baru Bulldog, tuż przy krakowskim rynku i kościele Mariackim, wrzucił na swojego Facebooka zdjęcie jednego z klientów. Opatrzył je też komentarzem: "Jak nigdy brudasy nie przychodzili do BULLDOG BAR, tak teraz jak Angole odwołali loty do Krakowa ze względu na ŚDM te świnie przesiadują w knajpie (nic nie zamawiają i siedzą na smartfonach) bo mają za***sty widok na kościół!". Wpis szybko rozszedł się po sieci.
Teraz oficjalnego Facebooka lokalu zalewają negatywne komentarze wytykające rasizm, a użytkownicy masowo przyznają mu jedną gwiazdkę, co może odstraszyć potencjalnych klientów.
Na mapie Krakowa pojawił się więc nowy punkt, który powinni się omijać. A to oznacza, że pewnie wkrótce z tej mapy zniknie. I słusznie.

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl