Reklama.
Alkohol jest obecny w Sejmie od zawsze. Nawet Jarosław Kaczyński w swojej autobiografii "Porozumienie przeciw monowładzy" opisuje, jak na początku parlamentarnej kariery korzystał z sejmowego baru w trakcie posiedzeń. Ale o ile Prezes zawsze trzyma fason, o tyle niektórym posłom zdarza się z alkoholem przesadzić.
Według opozycji to właśnie upojenie alkoholowe było powodem incydentu podczas ostatniego posiedzenia. Poseł PiS Piotr Pyzik kilkakrotnie pokazywał środkowy palec. I choć rzeczniczka PiS stanęła w jego obronie, wiceszef klubu Marek Suski chyba przejął się sytuacją.
– Będę o tym rozmawiał z marszałkiem Kuchcińskim. Bo to jest kwestia zastanowienia się nad przepisami – powiedział Suski "Faktowi". A poseł z Radomia to jeden z najbardziej zaufanych ludzi Prezesa, jest z nim od czasów Porozumienia Centrum. Może więc jego inicjatywa spotka się z aprobatą władz.
źródło: "Fakt"
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl