
Reklama.
Dziennikarz w swoim poście na Facebooku zauważa, że piękna patriotyczna bluza z nadrukiem Polski Walczącej to nie rzadko wydatek około 100 zł. Tę stówę można zapłacić za element garderoby, ale można przeznaczyć na pomoc tym, którzy jej bardzo potrzebują. Bohaterowie Powstania często są w złej sytuacji materialnej i dla nich każde 100 zł, ba! – każda złotówka bardzo się liczy.
Dlatego dziennikarz rozpoczął akcję zbierania pieniędzy dla tych, którzy kiedyś walczyli o ten kraj a dziś często nie mają na chleb. Pisaliśmy w naTemat o Klaudii Stawyskiej, która zapoczątkowała inną akcję, odwożenia do domów Powstańców, którzy 1 sierpnia przyjechali na Cmentarz Powązkowski oddać hołd poległym kolegom. Sama jest prawnuczką żołnierza batalionu Zośka. Mówiła w wywiadzie, jak żołnierze tego sławnego batalionu musieli się składać na pogrzeb dla jednego z nich.
Żyją często samotnie pośród nas i bardzo skromnie. Filip Chajzer rozpoczął akcję, która być może przywróci tym ludziom godność. Inna akcja dziennikarza - zbierania pieniędzy na hospicjum, przyniosła 700 tys zł. Oby tym razem nie było gorzej.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl