
Prokuratura ustala, kto był organizatorem czarnego protestu w Warszawie – donosi Radio ZET.
REKLAMA
Sprawa ma związek z doniesieniem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Związkowcy twierdzą, że w trakcie czarnego protestu nielegalnie wykorzystano znak "S". W sieci krążyło zdjęcie nawiązujące do słynnego plakatu "W samo południe", gdzie zamiast rewolwerowca przedstawiony był wizerunek kobiety w kapeluszu na tle napisu "Solidarność". Potem ten motyw pojawił się na transparentach podczas demonstracji.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wystąpiła do stołecznego ratusza z wnioskiem o ustalenie, kto organizował czarny protest w Warszawie. Śledczy domagają się konkretnie danych osób, które zgłosiły w ratuszu manifestację.
Źródło: Radio ZET
Źródło: Radio ZET