Jedno zdjęcie, a tyle emocji. Negatywnych.
Jedno zdjęcie, a tyle emocji. Negatywnych. fot. Facebook
Reklama.
Na Facebooku pojawiło się wydarzenie "Konkurs Fotograficzny Ja i moja druga połówka". Bierze w nim udział ponad 9 tys. osób, chociaż poza datą wydarzenia (14 lutego) niewiele wiadomo na temat akcji, np. kto to organizuje i co w ogóle jest do wygrania.
Event, jak wiele innych przypadkowych wydarzeń na fejsie, pewnie niedługo zniknąłby, przykryty innymi losowo wyklikanymi postami, gdyby nie jedno z konkursowych zdjęć. To błyskawicznie rozeszło się po serwisie i po kilku godzinach liczba komentarzy, przekroczyła liczbę zainteresowanych wydarzeniem użytkowników. Co w nim niezwykłego?
Drugą połówkę przedstawił gej. Polskim użytkownikom Facebooka to nie przypadło do gustu, a spora część komentarzy była albo nieprzychylna, albo wprost agresywna. Po jakimś czasie zaczęły padać też jawne groźby.
Zdjęcie całującej się pary doczekało się blisko 10 tysięcy komentarzy i 12 tysięcy lajków. Wśród internautów zdarzają się też głosy, które biorą w obronę miłość mężczyzn ze zdjęcia.