W Bygdoszczy gościł dziś biskup Jan Romeo Pawłowski, na co dzień mieszkający w Watykanie. Zaapelował, by polskie problemy rozwiązywać na polskim podwórku i skrytykował opozycję za zgłaszanie łamania prawa przez władzę do instytucji międzynarodowych. Bp Pawłowski jest delegatem papieża ds. przedstawicielstw papieskich.
Bp Pawłowski nie użył słowa "opozycja", ale z kontekstu jasno wynika, że hierarcha ma na myśli polityków spoza układu władzy, którzy interweniują w instytucjach międzynarodowych ws. łamania prawa w Polsce. Zdaniem biskupa z Watykanu świadczy to o ich złych intencjach wobec Polski.
– My dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce, możemy się tutaj po polsku modlić, możemy dyskutować i nawet się pokłócić. Tylko ludzie źle jej życzący będą się na nią skarżyć gdzieś w Brukseli, Strasburgu czy Nowym Jorku. Rozstrzygajmy polskie sprawy w Polsce, w polskim języku i między Polakami – mówił bp Jan Romeo Pawłowski.
W 2014 roku w skład Komitetu marszu PiS weszli biskupi rzymskokatoliccy. Byli to abp Wacław Depo oraz biskupi Wiesław Mering, Ignacy Dec, Antoni Dydycz i Edward Frankowski. Po kilku dniach krytyki biskupi zrezygnowali ze swojego udziału w partyjnym ciele.