Reklama.
Reklama.
Reklama.
Rodowicz nie lubi disco polo, ale w Sylwestra podziałał na nią czar Martyniuka. "Jest przemiłym chłopakiem"
03 stycznia 2017, 08:07·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 stycznia 2017, 08:07Ten duet okazał się strzałem we frekwencyjną dziesiątkę. Dzięki niemu TVP w Sylwestra pokonała konkurencyjne stacje - słupki oglądalności nie kłamią. Internauci, część złośliwie, część poważnie, okrzyknęła występ gwiazd polskiej estrady hitem 2016 roku. Jak do reakcji publiki i nie tylko odnosi się Maryla Rodowicz?
Reklama.
Wspólne wykonanie piosenki "Przez twe oczy zielone", jak wyjaśnia w rozmowie z "Vivą" artystka, był pomysłem reżysera, który przyjęła. Przekonuje, że nie miało dla niej znaczenia, że zaśpiewa utwór disco polo. Bo choć nie jest to jej ulubiony gatunek muzyczny, dobrze wspomina współpracę z Martyniukiem. – Jest przemiłym chłopakiem. Szczerym i sympatycznym – mówi.
Wokalistkę zapytano, co sądzi o reakcji Pauliny Młynarskiej, która skrytykowała ją na Facebooku. Rodowicz zauważyła, że zdaje sobie sprawę, iż opozycji nie podoba się współpraca w TVP, ale "nie można wszystkiego łączyć z polityką". Dlaczego? – Bo sztuka jest niezależna, a przynajmniej taka powinna być – twierdzi. Sylwester z udziałem jej i Martyniuka obejrzało ponad 3,5 mln widzów.
źródło: "Viva"
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
Reklama.