Reklama.
Przez całą rozmowę w "Śniadaniu Radia Zet" premier Beata Szydło zachowywała dobry humor i powtarzała wszystko to, co słyszeliśmy już dziesiątki razy. Dopiero pytanie o możliwość podniesienia progu wyborczego wprawiło ją w konsternację. Nie odpowiedziała, a opozycja już zastanawia się, czy ma to być sposób, na zablokowanie jej drogi do parlamentu.