Oglądasz telewizję, płacisz Solorzowi, dzwonisz do mamy, płacisz Solorzowi, klikasz w internecie i też płacisz Solorzowi, ładujesz te gadżety prądem, również z jego elektrowni. Do tego jeszcze gaz, monitoring, usługi bankowe… Wprost nie uwierzycie, ilu klientów ma w sieci swoich biznesów Zygmunt Solorz–Żak.
Właśnie widzimy nową odsłonę kampanii telewizyjnej, w której Paweł Wilczak i Joanna Brodzik odwiedzają polskiego rybaka i pomagają mu rozplątać sieć. Owa sieć to symbol sieci 9 usług oferowanych przez połączone firmy Plus i Polsat Cyfrowy. Przymknijmy oko na małą wpadkę, którą natychmiast wychwycili oglądający reklamę mieszkańcy Pomorza – że akcja dzieje się na plaży w Gdyni Orłowo, a nie w Rewie, jak sugeruje pokazywana w filmie tablica. Reszta oferty się zgadza, a para aktorów odwaliła kawał dobrej roboty, klienci rzucili się po zniżki.
Już ponad 1,3 mln osób korzysta z usługi Smart Dom łączącej usługi telekomunikacyjne z dostawą prądu, gazu, monitoringiem mieszkania, ubezpieczeniem i nawet rabatami za zakupy sprzętu AGD. Kupując w pakiecie, płacą mniej. Brzmi fajnie, ale wyobraźcie sobie życie, w którym prawie wszystko co was otacza przynosi dochód jednemu człowiekowi. W tym wypadku to Zygmunt Solorz -Żak, kontrolujący: Cyfrowy Polsat, w tym także telefonię Plus, jeden bank, zespół elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Dodajmy, że jego firma dogadała się z ubezpieczalnią Ergo Hestia, ma też papiery na handel gazem i dystrybucję sprzętu AGD polskiej marki MPM.
Dlatego Solorz ma gigantyczny i realny wpływ na życie Polaków. Już 5,9 mln konsumentów podpisało długoterminowy kontrakt na usługi z jego firmami. A przeciętny klient dostarcza firmom biznesmena 90 złotych przychodu miesięcznie.
– Chcę zaoferować pełną gamę usług dla domu. W pakiecie, dlatego taniej niż inni. Jeżeli rodzina płaci miesięcznie 1000 zł rachunków, to u nas to samo kupi przykładowo za 800 zł. Moja przewaga polega na tym, że nie muszę korzystać z pośredników, bo mam własne sieci dostarczania internetu czy np. PAK, który wytwarza energię – mówił Zygmunt Solorz-Żak w wywiadzie dla magazynu "Forbes". Tytuł też znamienny "Ja wam to wszystko załatwię". Tutaj opisywaliśmy, że to stary patent meksykańskiego oligarchy Carlosa Slim Helu,z którego żartują, że nie da się przeżyć dnia, bez zapłacenia jednemu z jego biznesów choćby kilku peso.
Reklamowany tysiąc
Jak działają zniżki? Tak naprawdę to wcale nie oszczędności w porównaniu do cen usług u konkurencji, ale suma rabatów od standardowego cennika w firmach współpracujących z Cyfrowym Polsatem. To spora różnica, bo aby zebrać ten reklamowany tysiączek musielibyście zamówić nie tylko telefon i internet w Plusie, a telewizję w Polsacie, ale także mieć konto bankowe w Plus Banku, zamówić w Plusie dostawy prądu oraz internetowy monitoring domu. Ubezpieczyć (i to w pełnym pakiecie) samochód w Ergo Hestia, a także zakupić zmywarkę polskiej firmy MPM.
A co jeśli już mam darmowe konto internetowe, zmywarkę i ubezpieczony samochód? Plan zniżek się rozsypuje. Tak szerokiego pakietu usług Smart Dom nawet nie próbujcie porównywać z cennikami konkurencji. Już po dwóch kilku godzinach spędzonych nad cennikami i tabel opłat zacznie pękać wam głowa.
Pomysł, którego ideą jest łączenie usług i sprzedaż kolejnych coraz tańszych pakietów klientom nie jest zły. Gorzej z przebrnięciem przez gąszcz taryf, opłat handlowych, czy umów. itp. Dlatego, jak wynika z danych Grupy Polsat, większość klientów wybiera korzyści z zakupu w pakiecie 2 lub 3 usług.