
Gdy matka usłyszała, że młody mężczyzna dwukrotnie zgwałcił jej 6-letnią córkę, zaczęła obmyślać plan zemsty. Choć córka i przyjaciel kobiety prosili, by nie dążyła do samosądu, ta była głucha na ich wezwania. Connie Serbu, mieszkanka Florydy, właśnie przyznała się do zamordowania 18-letniego Xaviera Sierry. Przy okazji przypadkiem doszło do kolejnej tragedii.
REKLAMA
Serbu przyznała, że zwabiła młodego mężczyznę do lasu i tam go zastrzeliła. Tak wymierzyła mu karę za gwałty sprzed kilku lat na jej 6-letniej wówczas córce. Jednak wydarzenia nie potoczyły się tak, jak zaplanowała rozgniewana matka.
W zemście na gwałcicielu pomagał jej brat, 29-letni John. Pojechał razem z nią do lasu, by rozprawić się z mężczyzną, którzy skrzywdził jego siostrzenicę. Jednak Sierra zaczął się bronić. Doszło do szarpaniny. W zamieszaniu matka zgwałconej dziewczynki zastrzeliła nie tylko gwałciciela, ale również niechcący śmiertelnie raniła swojego brata. Postrzeliła go w brzuch. Grozi jej teraz więzienie za zabójstwo.
W jednym z polskich miast pojawiły się ostatnio plakaty dotyczące statystyk przemocy, w tym gwałtu. To odpowiedź na burzę wokół sprawy zbiorowego gwałtu na Polce w Rimini. Podejrzani mężczyźni pochodzą z Maroko. – 1200 Polek zgwałconych w 2015. Ale spokojnie, gwałcili nasi :) – głosi treść jednego z plakatów.
źródło: rp.pl