Dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego dr inż. Wojciech Zyska.
Dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego dr inż. Wojciech Zyska. Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta

Proste pytanie i wymijająca odpowiedź. To znak, że ktoś ma chyba coś do ukrycia. Dziennikarz "Kuriera Szczecińskiego" przygotowywał artykuł o publicznym przetargu na remonty w Wolińskim Parku Narodowym. Prace dotyczyły mieszkania służbowego należącego do WPN. Gdy zapytał o ich koszt i dla kogo lokal jest odnawiany, otrzymał moralizatorski wykład.

REKLAMA
Dziennikarz Mirosław Kwiatkowski pisze: "Woliński Park Narodowy najpierw ogłasza przetarg na wybór wykonawcy prac remontowych, potem wybiera najtańszą ofertę, a teraz dyrektor parku twierdzi, że wykonawca otrzyma tyle pieniędzy, na ile wystawi rachunek. To po co było organizować konkurs?". Reporter dopytał więc grzecznie w mailu szefa WPN o koszt remontu służbówki w Międzyzdrojach i o to, kto w niej będzie mieszkał. Krótko i zwięźle. Po drugiej stronie jednak ktoś się bardzo zdenerwował, bo odpowiedź była długa i zawiła.
Wojciech Zyska
Woliński Park Narodowy

"Pańskie pytania nie zostały przedstawione na tle założeń artykułu, a więc w sposób mało profesjonalny. Stąd udzielona przez dyrektora odpowiedź, bez wiedzy w zakresie kontekstu artykułu, może być przez Pana zrozumiana opacznie, a wręcz zmanipulowana. Dlatego też proponuję w przyszłości, o ile będzie chciał Pan występować do dyrektora WPN, bez względu na to kto w danym momencie pełni tę funkcję, podał Pan: podstawę prawną Pana wystąpienia; choćby tło koncepcji artykułu."

Mail, który otrzymał liczy kilka stron. Jest w nim też pouczenie o wysyłaniu zapytań z odpowiednim wyprzedzeniem "tak aby WPN mógł dokonać właściwej analizy zapytania i posiadanych dokumentów oraz danych". Z drugiej strony dziennikarz został uprzedzony, że nie może liczyć na to, iż dostanie wszystkie informacje: "Ponadto kolejny raz informuję Pana, że zamierzenia i plany dyrektora, o ile nie są one zawarte w formalnych dokumentach, a także zapytania dotyczą danych osobowych, nie spełniają kryterium informacji publicznej, a więc nie są przedmiotem udzielanej informacji".
Dyrektor parku nie odpowiedział w końcu na pytanie o remont mieszkania w Międzyzdrojach. Co ciekawe, inna służbówka, przy tej samej ulicy Lipowej, będzie wyremontowana za 27 tys. złotych.
Wojciech Zyska

"Przedmiotowy lokal stanowi własność Wolińskiego Parku Narodowego, a zatem może zostać przez Park wynajęty lub nieodpłatnie przydzielony na zasadach określonych ustawą o ochronie przyrody. Do zajęcia lokalu na ww. podstawach uprawniony jest każdy pracownik Wolińskiego Parku Narodowego, z którym zostanie zawarta stosowna umowa.(…) Co więcej w lokalu tym może zamieszkać również dyrektor Parku na podstawie umowy zawartej z Ministrem Środowiska."

Szczeciński dziennikarz zastanawia się "Skoro jest to mieszkanie budowane na potrzeby dyr. Zyski, to dla kogo adaptowana jest willa w ośrodku Grodno I? Także dla dyrektora Zyski?". Kwiatkowski przyznaje, że stara się uzyskać odpowiedź od kilku miesięcy.
Źródło: "Kurier Szczeciński"