
Reklama.
Marsz Niepodległości dociera właśnie w pobliże Stadionu Narodowego. Morze biało-czerwonych flag i ogromna chmura dymu z rac są widoczne z daleka. Jednak marsz narodowców to nie tylko polskie barwy i pieśni patriotyczne, ale także okrzyki, które do takiego święta nie pasują. Dodatkowo, uczestników marszu rozjuszył jeden mały szczegół.
Na bloku mieszkalnym przy Moście Poniatowskiego ktoś wywiesił tęczową flagę symbolizującą środowiska LGBT, których – delikatnie mówiąc – maszerujący nie akceptują. Więcej, ten widok wywołał wściekłość i nie uszła ich uwadze, czego dali wyraz okrzykami. "Zerwij tę szmatę" to jedyny okrzyk, który da się w całości zacytować.
Na szczęście, oprócz wulgarnych okrzyków "świętego oburzenia" nic poważniejszego się nie dzieje. Przynajmniej na razie. Przypomnijmy, że tegoroczny Marsz Narodowców idzie pod hasłem "My chcemy Boga".