Łamanie prawa, wyzysk, współczesne niewolnictwo – tak internauci reagują na doniesienia o zmuszaniu lekarzy do pracy za darmo.
Łamanie prawa, wyzysk, współczesne niewolnictwo – tak internauci reagują na doniesienia o zmuszaniu lekarzy do pracy za darmo. fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta

Brak szacunku do pracownika od początku pracy – tak sytuację w krośnieńskim szpitalu im. Jana Pawła II nazywa Porozumienie Rezydentów OZZL. Ale to nie koniec ostrych słów. "Haniebne i niezgodne z prawem!" – piszą na Twitterze młodzi lekarze. Co ich tak zdenerwowało? Szpital w Krośnie zmusza młodych lekarzy do pracy za darmo.

REKLAMA
Porozumienie Rezydentów OZZL wrzuciło do internetu kopię oświadczenia, które mają podpisywać młodzi lekarze, jeśli chcą zawrzeć umowę o pracę na etacie rezydenckim. Oczywiście szpital im. Jana Pawła II w Krośnie nie pisze wprost o tym, że medycy mają pracować za darmo. Wymuszenie zgody na bezpłatną pracę nazywa "wyrażaniem zgody na pracę ponad program specjalizacji na rzecz społeczności lokalnej na wolontariacie".
Jak podkreślają rezydenci, pod naciskiem lekarzy Ministerstwo Zdrowia stwierdziło w lutym, że zmuszanie lekarzy do darmowej pracy jest niedopuszczalne. "Nie powstrzymuje to jednak przed kolejnymi naciskami - na nowych rezydentów" – ubolewają lekarze. Internauci oceniają postępowanie władz szpitala jeszcze ostrzej.
W październiku lekarze rezydenci wraz z innym personelem medycznym prowadzili protest głodowy. Ich głównym postulatem skierowanym do rządu PiS było podniesienie nakładów w Polsce do minimalnego poziomu gwarantującego ochronę życia i zdrowia pacjentów, czyli 6,8 proc. PKB.