17-letnia Alicja miała zostać uduszona.
17-letnia Alicja miała zostać uduszona. Facebook

Prokuratura ujawniła, że wszczęła nowe śledztwo w związku z morderstwem 17-letniej Alicji w Rybniku. Dotyczy ono włamania się na jej konto na Facebooku. Zwłoki 17-latki odkryto 3 lutego za garażem koło ulicy Łokietka w Rybniku. Jak podała policja, przy uduszonej nastolatce nie znaleziono dokumentów ani telefonu.

REKLAMA
Szerzej o włamaniu na konto 17-letniej Alicji z Rybnika pisał bloger naTemat Damian Maliszewski. – Postępowanie jest dwukierunkowe, dotyczy ochrony informacji, przełamania zabezpieczeń i kradzieży tożsamości internetowej, z drugiej strony poplecznictwa, utrudniania śledztwa poprzez celowe tworzenie fałszywych dowodów – powiedział Rafał Łazarczyk z prokuratury rejonowej w Rybniku.
Ktoś włamał się na konto 17-letniej Alicji z Rybnika, która była uczennicą Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Boguszowicach. Haker wysyłał do jej kolegów i koleżanek wiadomości szyfrowane alfabetem Morse'a, a w nich ukryte nazwiska i słowo "oni zabili". Autor pisał, że będzie wybierał następnych. Na pytania o swoją tożsamość odpowiadał, że należy do grupy, która działa rozproszona.
Twierdził, że ma krew Alicji w butelce. Osoba mająca dostęp do profilu Alicji opublikowała na jej tablicy na Facebooku film inspirowany horrorem "The Ring". Konto Alicji na Facebooku zostało już zablokowane przez śledczych.
logo
Jedna z rozmów hakera z nastolatkami. Facebook
Dziennikarze portalu Rybnik.com.pl dotarli do matki 17-letniej Alicji. Dziewczyna wyszła na urodziny koleżanki. Według śledczych, Alicja bawiła się w centrum miasta w towarzystwie kilku mężczyzn i wyszła z 20-letnim Ardianem P., którego prawdopodobnie poznała na dyskotece. To on jest podejrzany o zabicie 17-latki. Jak powiedziała rzeczniczka śląskiej policji, próbował zacierać ślady, zmienił ubranie i chciał je wyprać. Ma bogatą kartotekę kryminalną. 17-letnia Alicja miała zostać uduszona, odnotowano też rany na jej głowie.
źródło: TVN24