Irena Sendlerowa miała zostać patronką szkoły w Izdebniku. Po wpisie na Facebooku ks. Mariana Piwko, zaczęli protestować mieszkańcy
Irena Sendlerowa miała zostać patronką szkoły w Izdebniku. Po wpisie na Facebooku ks. Mariana Piwko, zaczęli protestować mieszkańcy Fot. Piotr Ber / Agencja Gazeta
Reklama.
Irena Sendlerowa w czasie wojny współtworzyła sieć organizacji i ludzi, która uratowała ok. 2,5 tysiąca żydowskich dzieci, była sanitariuszką w czasie powstania warszawskiego, jest damą Orderu Orła Białego i Orderu Uśmiechu. Uczniowie, rodzice i nauczyciele Zespołu Szkół w Izdebniku wybrali ją w demokratycznych wyborach – pisze "Gazeta Krakowska". Irena Sendlerowa "pokonała" Tadeusza Kościuszkę, Jana III Sobieskiego, Kornela Makuszyńskiego oraz Legiony Polskie.
Szkoła jednak do tej pory nie otrzymała imienia przez protest mieszkańców. Bezpośrednia inspiracją był facebookowy wpis ks. Mariana Piwki, zakonnika z Prowincji Polskiej Zgromadzenia Zmartwychwstania Naszego Pana Jezusa Chrystusa i założyciela Szkoły Wyższej im. Bogdana Jańskiego. W obszernym poście napisał, że Irena Sendlerowa nie zasługuje na te zaszczyty. Jak stwierdził, to "przedwojenna feministka, obchodziła przed wojną rocznicę rewolucji październikowej, po II wojnie światowej należała do PZPR", "jako Żydówka była areligijna", "dziś zapewne podlegałaby dekomunizacji". Zaapelował do mieszańców małopolskiej wsi, żeby "wybrali ponownie", ale tym razem "godnego patrona, który dla młodego pokolenia byłby moralnym i patriotycznym przykładem".
logo
Screen z Facebooka
Również w komentarzach pod wpisem rozpętała się burza (wpis już została skasowany z serwisu). Mieszkańcy wioski zaczęli protestować, a gmina powstrzymała się z nadaniem nowego patrona.
logo
Screen z Facebooka
Tadeusz Łopata, wójt gminy Lanckorona, tłumaczył "Gazecie Krakowskiej", że wpływu na decyzję nie miał wpis ks. Piwko, ale nieprawidłowości we wniosku. Dyrektorka szkoły nie chciała komentować sprawy z powodu ferii.
Źródło: "Gazeta Krakowska"