W Bydgoszczy też obawiano się węża, tyle że boa dusiciela. Poszukiwania trwały od 20 czerwca. Właściciel węża pisał na Facebooku: "Dziś w nocy został zgubiony wąż. Jest to boa dusiciel, 11-letnia samica. Jakimś cudem otworzyła przesuwaną szybę od terrarium i uciekła na podwórko sąsiada przez uchylone okno. Jeśli ktoś zobaczy dwumetrowego gada, to proszę o pilny kontakt przez Facebooka oraz proszę się Jej nie bać, jest łagodnym wężem. I to nie jest żart, proszę potraktować informację poważnie".
– Niepotrzebne były żadne specjalistyczne służby. Mężczyzna, który od dawna zajmował się wężem doskonale wiedział, jak się z nim obejść. Złapał i zabrał do domu. Policja odebrała już tylko zgłoszenie z prośbą o odwołanie poszukiwań – poinformował Piotr Dudziak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.